Risotto con funghi champignon e vino rosso
Posted On 15.01.2009 at a czwartek, stycznia 15, 2009 by Konsti
... czyli risotto z pieczarkami i czerwonym winem. To zdecydowanie mój faworyt, jeśli chodzi o risotta. Połączenie ryżu, grzybów i wina czerwonego, już samo w sobie doskonałe, zostaje podkreślone szałwią i fenkułem, tworząc w efekcie wspaniałą symfonię kulinarną, która rozbrzmiewa w nieustannym "crescendo" aż do ostatniego kęsa... Wszystkie składniki śpiewają "unisono", całe "concerto" zostaje przyjęte z aplauzem przez zachwycone kubki smakowe, a recenzenci rozpływają się w pochwałach, nie znadując żadnego "difetto":). Zapraszam na koncert!
· 30 dkg ryżu
· rosół (ok 1 litra)
· 40 dkg pieczarek
· 1 koper włoski
· 4-5 łyżek parmezanu
· 100 g masła
· posiekana świeża szałwia
· kilka ziaren gorczycy
· sól i pieprz do smaku
· 1 kieliszek czerwonego wina wytrawnego
Grzyby i koper włoski pokroić i podsmażyć na maśle na patelni. Dodać ryż, wymieszać, a następnie wlać część rosołu i dusić wszystko na wolnym ogniu (bez przykrycia) przez kwadrans. Następnie doprawić solą, pieprzem, gorczycą i szałwią. Przez kolejne 10-15 minut kontynuować duszenie na patelni dolewając stopniowo rosół. Jak już wspominałam przy przepisie na timballo esotico, może się okazać, że cały litr to za dużo, więc nie należy wlewać wszystkiego za jednym razem, trzeba robić to stopniowo, obserwując parowanie płynu i jego wchłanianie przez ryż. Na sam koniec dodać parmezan i wlać kieliszek wina czerwonego. Wymieszać i trzymać na ogniu przez 5 minut, aż wszystko dobrze się połączy. Serwować gorące i delektować się smakiem.
Wspaniale to risotto! Swoja droga we Wloszech mozna przebierac do woli w rodzajach ryzu... A jakiego ryzu uzylas? :)
Uwielbiam risotto i z pewnością zrobię też i Twoje :)
Uwielbiam pieczarki wlozylam bym je prawie do kazdego dania. ;)
Nie znalam tego risotta, chetnie go kiedys wyprobuje. :)
Pozdrawiam!
Piękne risotto! Uwielbiam, no po prostu uwielbiam! A z grzybkami -mmm... pycha! :)
Uzylam ryzu arborio.
Ciesze sie, ze risotto sie podoba,to jedno zmoich ulubionych. Troche malo fotogeniczne, bo bure od grzybow i czerwonego wina, ale za to jakiesmaczne!:)
Pozdrawiam.
Łazi za mną risotto, najpierw u Tili a teraz u Ciebie :) Bardzo zachęcający wstęp do przepisu.
A risotto tez wygląda pięknie, choć wiadomo, że nie jest to najwdzięczniejszy obiekt do fotografowania ;)
Pozdrawiam serdecznie Aga