Spaghetti alle vongole, prezzemolo e pomodorini secchi
Posted On 12.03.2010 at a piątek, marca 12, 2010 by Konsti... czyli spaghetti z małżami, pietruszką i suszonymi pomidorami. Ten makaron przyrządzam w momencie, gdy mamy ochotę na coś „morskiego”, a jednocześnie nie dysponujemy żadnymi świeżymi "frutti di mare". Można jednak skorzystać z mrożonek, choć oczywiście ich smak jest baaardzo daleki od ideału. Dlatego też w przypadku mrożonych, oczyszczonych małż korzystam z tego przepisu, gdyż zostają w nim połączone różne aromaty, tworzące razem bardzo ciekawą kompozycję smakową. Powiem tylko, że Kalabryjczyk oblizuje się ze smakiem na sam widok tego dania i w związku z tym buńczucznie uznaję, że jest to najlepsza rekomendacja dla tej pasty:)
Składniki (dla 2 osób):
· 160-200 g spaghetti
· 100 g oczyszczonych małż (bez skorupek!)
· niewielki pęczek pietruszki
· 4 suszone pomidory z zalewy
· łyżka kaparów
· 2 ząbki czosnku
· 2 łyżki soku z cytryny
· 2 łyżki octu jabłkowego
· 3-4 łyżki oliwy extravergine
· 2-3 łyżki bułki tartej
· sczypta imbiru
· sól, pieprz
Pietruszkę posiekać, pomidory pokroić na drobne kawałki. Ząbki czosnku pokroić na plasterki, wrzucić na patelnię i podgrzewać przez moment na oliwie, uważając, by nic nie przypalić. Dodać małże, suszone pomidory, kapary i połowę pietruszki. Podgrzewać na małym ogniu, dodając stopniowo sok z cytryny, ocet jabłkowy, a na końcu bułkę tartą. Doprawić solą, pieprzem i imbirem. Spaghetti ugotować al dente, odcedzić, wrzucić na patelnię. Wsypać resztę pietruszki, dokładnie wymieszać i podgrzewać przez kilka chwil, aż wszystko dobrze się połączy. Gotowy makaron wyłożyć na talerze i podawać natychmiast.
Za takie danie dałabym się pokroić :)
Pięknie wygląda i na pewno pyszne :)
Ach, jak pięknie wygląda i widzę, ze jeszcze paruje!:))
Ja poproszę ,choć bez małży;))
Pozdrawiam ciepło:)
ja się oblizuje na sam jej widok :)
Aaaaach! Jak jeszcze cudownie paruje! :)
Cudownie wygląda :) aż mi tutaj zapachniało!
Dziekuje za wyrazy uznania:) ciesze sie, ze makaron Wam sie podoba i mam nadzieje, ze kiedys skorzystacie z przepisu i same sie przekonacie, jak pysznie smakuje:)
Pozdrawiam cieplo!