Zielono mi...

foodelek: przepisy tygodnia

... czyli zielona sałatka z kulkami szpinakowymi. To sałatka-improwizacja, wymyślona podczas poobiedniej, niedzielnej sjesty, gdy leniwie rozmyślałam, w jaki sposób dogodzi­ć podniebieniom moich gości na pożegnalnej kolacji. Moje dwie fantastyczne przyjaciółki z Warszawy zbierały się już „do odlotu” i wieczorny posiłek był ostatnią okazją do popisów kulinarnych:) Ponieważ Kalabryjczyk zajął się organizacją dań makaronowych, mnie pozostało przygotowanie warzywnych dodatków. W pochmurne, deszczowe popołudnie stworzyłam więc takie oto sałatkowe cudo, całe w tonacji „verde”. W końcu zielony to kolor nadziei – nadziei na to, że mili goście wkrótce powrócą...


Składniki:
  • 1 główka sałaty
  • 1 cukinia
  • 3 kiwi
  • 1 koper włoski
  • ok. 150 g zamrożonego szpinaku
  • 1 ziemniak
  • 2 kopiaste łyżki sera ricotta
  • 2 łyżki startego parmezanu
  • 1 ząbek czosnku
  • odrobina bułki tartej
  • ziarna sezamu
  • oliwa
  • sok z połowy cytryny
  • sól i pieprz

Cukinię, ziemniaka i szpinak ugotować (osobno) w osolonej wodzie. Ostudzić. Szpinak posiekać, ziemniaka rozgnieść widelcem, wymieszać. Dodać ricottę, parmezan i posiekany czosnek, wymieszać, aż wszytkie składniki dobrze się połączą. Dosypać odrobinę bułki tartej, tak by masa dobrze się kleiła. Lepić małe kulki i obtaczać je w sezamie. Liście sałaty podzielić na mniejsze cząstki, dodać pokrojoną cukinię, kiwi i fenkuła. Doprawić sokiem z cytryny, oliwą, solą i pieprzem. Na samym końcu dodać szpinakowe kuleczki, delikatnie wymieszać. Przed podaniem posypać ziarnami sezamu.

Połączenie kiwi z warzywami może się wydawać dziwne, ale zapewniam, że warto zaryzykować. Ta sałatka podbiła nas całkowicie swoim oryginalnym smakiem. Polecam!

Posted in Etichette: |

6 commenti:

  1. Majana Says:

    Wygląda pyszniutko i jest pięknie zielona :) Z wielka chęcią bym się do niej przysiadła :))
    Pozdrawiam.

  2. grumko Says:

    Bardzo podoba mi się ta sałatka!! Ze swojej strony to sezam przed dodaniem bym uprażył, bo taki najbardziej lubię;-)

  3. Konsti Says:

    A pewnie, ze mozna uprazyc... Ja akurat uwielbiam sezam w "stanie surowym", wiec nie skorzystalam z tej opcji:)
    Ciesze sie, ze salatka sie podoba, niestety zdjecia nie oddaja jej urody, bo strasznie sie spieszylam z ich robieniem, tuz przed podaniem do stolu, wiec fotki wyszly srednie. Ale salatka - pyszna!
    Majanko, Ty wiesz, ze moja kuchnia jest zawsze dla Ciebie otwarta:)
    Pozdrawiam!

  4. Anonimowy Says:

    kulki są w modzie :) no, przyznam, że my, będąc gościem, w ogóle byśmy nie wyjeżdżali - chyba byśmy raczej z Tobą zamieszkali! :P
    a goście wrócą - jak tu nie wracać do takich chwil, takich osób, takich spotkań?

  5. Konsti Says:

    No musza wrocic, zreszta z Warszawy do Pizy wcale nie jest tak daleko, prawda?
    Sciskam wirtualnie.

  6. Marcin Says:

    Ten przepis został wybrany do Foodelkowych przepisów tygodnia (edycja 15) na blogu Foodelek. Dziękuję za inspirację i pozdrawiam!