Drożdżówki z przepisu sióstr Simili

Powiem Wam tylko tyle: są po prostu fantastyczne! Najlepsze drożdżówki, jakie kiedykolwiek piekłam, to ciasto od dziś zostaje moim zdecydowanym faworytem, jeśli chodzi o słodkie bułeczki... Niebo w gębie, ot, co! W ramach wypróbowywania przepisu zrobiłam je różne zarówno pod względem formy, jak i nadzienia: jedne były z jabłkiem i cynamonem, inne z białym serem, kolejne z kremem cytrynowym. Wszystkie były pyszne, co do tego nie ma wątpliwości! Mnie najbardziej smakowały ogrągłe bułeczki z nadzieniem cytrynowym i tej wersji będę się trzymać następnym razem. Przepis pochodzi ze wspaniałego blogu Anice&Cannella.



Składniki:

Zaczątek:
· 150 g mąki
· 90 g ciepłej wody
· 20 g drożdży

Zagnieść szybko ciasto, odstawić do wyrośnięcia na 50-60 min.

Ciasto:
· 350 g mąki
· 50 g wody
· 100 g miękkiego masła
· 2 jajka
· 100 g cukru
· szczypta soli
· aromat waniliowy
· starta skórka z 1 cytryny lub pomarańczy

Zgnieść ciasto ze wszystkich w\w składników (masło dodajemy jako ostatnie). Następnie połączyć je z zaczątkiem. Całą masę ugniatać tak długo, aż oba ciasta wymieszają się dokładnie i stworzą jedno gładkie i elastyczne ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na 1,5-2 godz. Gdy wyrośnie, formować dowolnych kształtów drożdżówki, napełnić je ulubionym nadzieniem i odstawić do wyrośnięcia na 45-60 min. Posmarować rozbełtanym jajkiem lub jogurtem naturalnym. Piec w nagrzanym piekarniku w temp. 200°C przez ok. 30-40 min., aż drożdżówki staną się złotobrązowe.




Posted in Etichette: , |

7 commenti:

  1. Ela Says:

    Ach te siostry Simili :) Jak juz raz sie zacznie przegladac ksiazke, to konczy sie testowaniem wszytskich przepisow po kolei :) Piekne drozdzowki. W sam raz na sniadanie :)

  2. Majana Says:

    Konsti, wspaniałe są te drożdżówki! :) Zjadlabym z każdego rodzaju :) Och, przepysznie wyglądają!:)
    Pozdrawiam cieplutko!:)

  3. Tilianara Says:

    Bardzo smakowicie się prezentują :) Zjadłabym taką bułeczkę :)

  4. Konsti Says:

    Ja nigdzie nie moglam dostac ksiazek siostr Simili, ale tyle sie o nich naczytalam, ze w koncu kupilam je w ksiegarni internetowej:) Ten przepis jest jednak modyfikacja oryginalnej receptury siostr Simili, Paoletta z blogu Anice&Canella dokonala pewnych udoskonalen.
    Drozdzowki z tego przepisu sa po prostu boskie:)Dziewczyny, naprawde polecam!
    Pozdrawiam cieplo.

  5. Anonimowy Says:

    wygląd mają cudowny, nawet te, które skrywają nadzienie, a bułeczki same w sobie - trudno będzie się na nie nie skusić, bo widzę i wierzę na słowo, że muszą być megasmaczne :)

  6. Ania Says:

    też będę musiała upiec jakiejś majowej niedzieli, na pewno będą pyszne z powidłami...

  7. Konsti Says:

    Dziekuje za mile slowa i zachecam do wyprobowania przepisu. Drozdzowki sa po prostu fantastyczne!
    Pozdrawiam cieplo.