Babeczki waniliowe z jabłkami

Zazwyczaj robię babeczki na słodko z kruchego ciasta, sięgając po starą i sprawdzoną recepturę mojej Mamy. Tym razem jednak skorzystałam z innego przepisu, odłożonego już dawno do wypróbowania i muszę powiedzieć, że efekt jest wielce zadowalający. Babeczki z tego ciasta wychodzą pulchniejsze i mają mniejszą zawartość tłuszczu, a ich smak jest bardziej waniliowy. Nie zamierzam, rzecz jasna, zrezygnować z kruchych babeczek, ale i te stanowią bardzo smakowitą alternatywę. Przepadam też za ich nadzieniem waniliowo-jabłkowym, jest pyszne! Warto je zrobić, szczerze polecam.



Składniki (na ok. 16 babeczek):

Na ciasto:
· 170 g masła
· 120 g cukru pudru
· 125 g jogurtu naturalnego
· 370 g mąki
· 1 jajko
· 1 łyżeczka proszku do pieczenia
· aromat waniliowy
· szczypta soli

Na nadzienie:
· 4 duże jabłka
· 180 g cukru
· cynamon do smaku
· 1 filiżanka kawy espresso
· 125 g jogurtu naturalnego
· 50 g mleka
· 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
· 2 jajka
· aromat waniliowy
· 100 g posiekanych migdałów

Z podanych składników zagnieść ciasto i wstawić je na kilka godzin do lodówki (minimum 1 godz.).
Jabłka obrać, pokroić na cząstki, zasypać 100 g cukru i cynamonem. Dodać kawę i odrobinę wody, podgrzewać na małym ogniu, aż jabłka zmiękną. 80 g cukru rozrobić z jajkami, następnie dodać jogurt, mleko, mąkę ziemniaczaną i aromat waniliowy. Wszystko dobrze wymieszać. Postawić na małym ogniu i cały czas mieszać, aż powstanie masa o konsystencji kremu/budyniu.
Formy do babeczek posmarować tłuszczem i wyłożyć ciastem. Niewielką część ciasta (wielkości piąstki) odłożyć na bok. Do każdej babeczki nakładać nadzienie jabłkowe, a następnie zalewać kremem waniliowym. Wierzch babeczek posypać posiekanymi migdałami oraz malutkimi kuleczkami z ciasta, które pozostało. Piec w nagrzanym piekarniku przez 30-35 min. w temp. 180-200°C.


Posted in Etichette: |

9 commenti:

  1. Bea Says:

    Brzmia bardzo smakowicie :)

    Pozdrawiam slonecznie! :)

  2. Konsti Says:

    Dziekuje i sciskam wirualnie:)

  3. reve82 Says:

    ależ te babeczki fajnie wyglądają..i szczerze tak uważam...mam tylko pytanie do tych migdałków..nie spiekają się za bardzo, bo na zdjęciu bardzo ładnie się prezentują, ale jakoś moje doświadczenie z migdałami jest kiepskie póki co, bo mi się jakoś przypalają jak tak je na wierzchu zostawiam...pozdrawiam

  4. Anonimowy Says:

    i babeczki i z owocami i pulchne i miękkie i po prostu czasem nie chce mi się wychodzić, choć słońce tak świeci, tylko wolę oglądać te piękne efekty kucharzenia :)

  5. Notme Says:

    Bardzo smaczne babeczki przede mną stawiasz... ;))

    Pozdrawiam serdecznie!

  6. Konsti Says:

    Ach, jak bym mogla, to zaprosilabym Was wszystkie na te babeczki, nie ma to jak wspolne delektowanie sie wypiekami:)
    A jesli chodzi o migdaly - ja siekam na kawalki nieobrane migdaly, posypuje nimi babeczki i siup, do piekarnika. Jeszcze nigdy mi sie nie przypalily, ale nie wiem, od czego to zalezy...
    Pozdrawiam cieplo i wiosennie:)

  7. Alina Says:

    Świetne te babeczki! Już wiem, co w najbliższym czasie będzie jadła moja kumpela..., która jest łasuchem wszelkich wypieków z jabłkiem:) Chyba pobłogosławi mnie za te babeczki Twoje, hehe...

  8. Anonimowy Says:

    rewelacyjny przepis. z braku foremek zrobiłam w formie ciasta i zachwyciło wszystkich gości! ;)

  9. Konsti Says:

    Dziekuje za komentarz. Ogromnie sie ciesze, ze wypiek sie udal!
    Pozdrawiam serdecznie.