Włoskie upały... Lekki deser na bazie jogurtu i sera ricotta
Posted On 6.07.2010 at a wtorek, lipca 06, 2010 by KonstiOstatnie dni były bardzo ciężkie ze względu na upały – ponoć w Toskanii temperatury dochodziły nawet do 40°C, termometr u nas w domu w Pizie, w zacienionym przedpokoju pokazywał non stop 30°, więc bez wahania przyjmuję, że na zewnątrz było o wiele upalniej... Dziś jest trochę lepiej, bo powiewa lekki wietrzyk, ale meteorolodzy dają nam tylko jeden dzień wytchnienia, jutro znów zawita do nas afrykański upał. W takich warunkach jest dość trudno funkcjonować, a co dopiero gotować, więc sami rozumiecie, że ostatnio moje kuchenne działania ograniczyły się tylko do otwierania lodówki i wyciągania z niej czegoś zimnego do jedzenia i picia:) Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło: przynajmniej bez wyrzutów sumienia spożywam gigantyczne ilości lodów i chłodnych deserów na bazie jogurtu. Poniżej prezentuję jeden z nich: banalnie prosty w wykonaniu, może mało fotogeniczny, ale za to przesmaczny! Gorąco polecam łączenie jogurtu naturalnego z ricottą i zmiksowanie go z owocami i innymi dodatkami (u mnie są to akurat gruszki i orzechy laskowe, przepadam za tym połączeniem smakowym...): taka mieszanka ma konsystencję lekkiego, delikatnego musu, jest dość sycąca, a jednocześnie nie obciąża systemu trawiennego. Pyszne i idealne na upały!
Składniki (na ok. 6 porcji):
· 400-500 g jogurtu naturalnego
· 250 g sera ricotta
· 4 duże, dojrzałe gruszki
· garść orzechów laskowych
· cukier
Zmiksować razem jogurt, ricottę, orzechy i 3 obrane gruszki. Pozostałą gruszkę pokroić na kawałki, wymieszać z musem, dosłodzić wedle uznania. Przełożyć do szklanek lub pucharków i schłodzić w lodówce przez co najmniej kilka godzin.
Zmiksować razem jogurt, ricottę, orzechy i 3 obrane gruszki. Pozostałą gruszkę pokroić na kawałki, wymieszać z musem, dosłodzić wedle uznania. Przełożyć do szklanek lub pucharków i schłodzić w lodówce przez co najmniej kilka godzin.
U nas upały nie mniejsze, dziś też dzień wytchnienia.
Deser bardzo smakowity a na upały idealny :)
Wyglada wysmienicie :)
gruszki i orzechy? Ciekawe połączenie. Uważam też że deserek jak najbardziej fotogeniczny :) Mi się bardzo podoba ;)
Świetny deser na upały, super połączenie:)
Szkoda,że nie mieszkam gdzieś obok Ciebie;)
Pozdrowienia:)
Fajny pomysł na upały, deser wygląda bardzo smakowicie, pozdrawiam:-)
deseru z ricottą jeszcze nie robiłam. Nadrobić koniecznie muszę :)
mnie upały już wykończają, więc z chęcią bym taki deserek wszamała
Mmm, jeśli jest coś lepszego od połączenia gruszek i orzechów włoskich - muszę się o tym dowiedzieć.
Na razie taki deser chyba zmiata wszystko z mojego top 10 ;)
z takimi słodkimi szklaneczkami.. upał może trwac.
To i ja dodam że we Wrocławiu są temperatury tropikalne, codziennie ponad 30stC, dzisiaj ma być 34 a w piątek 37! ...prawdę mówiąc nie wiem jak to przetrzymamy...w gorącym mieście to tylko pozostaje prysznic i takie pyszne desery...pycha!
a to sobie zapamiętam, żeby zrobić - akurat na upalne dni
może być z malinami?
Z malinami? a pewnie, to dopiero bedzie niebo w gebie!
Dziekuje za wszystkie mile slowa, widze, ze upaly wzmagaja w nas wszystkich zapotrzebowanie na takie wlasnie deserki:)
Pozdrawiam serdecznie!
Fajnie... też mnie interesuje wersja z czerwonymi owocami takimi jak malinki czy truskawki :)