Cake marmorizzato al cioccolato & vaniglia

... czyli czekoladowo-waniliowe ciasto marmurkowe. Kolejny przepis od Tessy Kiros („Ricordi in cucina. Le ricette di una vita”), kolejny udany wypiek. Recepturę w nieznaczny sposób zmodyfikowałam: zmniejszyłam ilość cukru, śmietanę zastąpiłam jogurtem, a kakao gorzką czekoladą. Nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolona z tych zmian, dzięki nim ciasto wyszło bardziej aromatyczne. Do pieczenia polecam zwykłą keksówkę lub okrągłą tortownicę z kominem – dzięki tym formom uzyskuje się lepszy efekt wizualny, zdecydowanie lepiej wychodzi w nich marmurkowy wzorek:). Ale właściwe po co Wam to mówię, przepis stary jak świat i wszyscy wiedzą, jak zrobić piękne ciasto marmurkowe...




Składniki:

· 250 g miękkiego masła
· 180 g cukru (jak ktoś woli więcej słodkości, to może zwiększyć ilość cukru, w oryginalnym przepisie było go aż 280 g!)
· 300 g mąki
· 4 jajka
· 2 łyżeczki proszku do pieczenia
· 150-200 g jogurtu naturalnego
· 50 g gorzkiej czekolady
· 3-4 łyżki mleka
· 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
· 1-2 łyżki rumu

Czekoladę i mleko podgrzać na małym ogniu, aż do rozpuszczenia. Masło utrzeć z cukrem, tak aby powstała kremowa masa. Dodawać kolejno po jednym jajku, za każdym razem dokładnie wymieszać. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, połączyć z masą jajeczną. Dodać jogurt i rum, dokładnie wymieszać (jeśli ciasto będzie zbyt gęste, dodać więcej jogurtu, jeśli wydaje się za rzadkie, dosypać mąki). Podzielić masę na dwie części. Do jednej dodać ekstrakt waniliowy, do drugiej rozpuszczoną czekoladę. Obie masy wlewać na przemian do formy (ja wkładałam łyżką, raz białe, raz brązowe); na końcu można trzonkiem łyżki porobić dodatkowe zygzaki na powierzchni ciasta. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec w temp. 180°C przez 50-60 min.

To był najlepszy marmurek, jaki do tej pory upiekłam! Na pewno będę wracała do tego przepisu, tym bardziej, że Kalabryjczyk w trakcie konsumpcji z błogą miną stwierdził: „Takie ciasta to ty możesz często piec...”:) Pewnie, że mogę:)





Posted in Etichette: |

15 commenti:

  1. KUCHARNIA, Anna-Maria Says:

    Mam ochotę wgryźć się w ekran. Ciasto wygląda niezwykle apetycznie, i w taki deszczowy dzień mam ogromną ochotę na takie właśnie ciasto popijane ciepłą herbatą.
    Pozdrawiam!

  2. Danuta Says:

    a jaki ładny zawijasek w środku (;

  3. asieja Says:

    wcale nie wszyscy wiedzą.. ja marmurkowego ciasta nigdy nie upiekłam. ale zjadam chętnie robione przez innych. podmiana na czekoladę bardzo mi się podoba.

  4. wiosenka27 Says:

    Chętnie bym spróbowała:)

  5. Just My Delicious Says:

    wspaniale byłoby poczuć jego smak popijając ciepłym mlekiem :)

  6. gosiaa99 Says:

    Ach jakie wspaniałe! Zapisuje przepis ;)

  7. Majana Says:

    Jak cuuudnie wygląda to ciacho! Wgryzłabym się nie powiem:)
    Nazwę oczywiście ma piękną:)
    Brzmi jak poezja dla moich uszu.

    Pozdrowienia:)

  8. atina Says:

    Zjawiskowo pyszne :)

  9. Hanna Mi Says:

    cudowne ciasto! :-) wzorek pierwsza klasa... bardzo mi się podoba. :-)

  10. Paulina J. Says:

    Twój mazurek jest pięknie zakręcony. Ja nie mam pojęcia jak się takie wzorki robi. Chętnie wpadłabym na nauki ;) pozdrawiam.

  11. grazyna Says:

    Babki marmurkowe robiła moja Mama i pysznie smakowały. Twój marmurek wyjątkowo piękny :)

  12. Konsti Says:

    Anno-Mario, wgryzaj sie do woli, byle tylko wirtualnie i nie szkodzac komputerowi:)
    Danusiu, wzor jest czysto przypadkowy:)
    Asiejko, dziekuje!
    Wiosenko, ma nadzieje, ze kiedys skorzystasz z przepisu i poznasz smak tego ciasta...
    My, my konsumowalismy to ciacho przy porannej kawie z mlekiem. Pycha!
    Gosiu, czekam na relacje z pieczenia! jestem ciekawa, czy Ci sie spodoba...
    Majanko, odpowiednia nazwa to polowa sukcesu:) a te wloskie szczegolnie ladnie brzmia.
    Atinko, dziekuje!
    Poswiz, podejrzewam, ze juz nigdy wiecej nie uda mi sie powtorzyc takich wzorkow, za kazdym razem wychodzi cos innego:)
    Paulino, coz, nauki to tu nie ma za duzo: lycha z bialym, lycha z brazowym, lycha z bialym, lycha z brazowym... ot i tyle:)
    Grazynko, dziekuje za mile slowa!
    Pozdrawiam serdecznie.

  13. katarzyna_sar Says:

    Piękne ciasto:-)

  14. mag-43 Says:

    wygląda cudownie!!!!!!

  15. lo Says:

    Patrząc na Twoje ciasto uzmysłowiłam sobie właśnie, ze ja NIGDY nie piekłam sama ciasta marmurkowego. W dniu dzisiejszym muszę sobie odpowiedzieć na pytanie: dlaczego.