Pyzy drożdżowe nadziewane


Ten przepis pochodzi z książki Barbary Adamczewskiej „Polskie posty”. Do niedawna wydawało mi się, że zrobienie pyz to tzw. „wyższa szkoła jazdy”, a tymczasem, dzięki „Polskim postom”, odkryłam, że nie taki diabeł straszny, jak go malują... Pyzy drożdżowe pani Adamczewskiej są naprawde świetne, gorąco polecam! W wersji, którą sfotografowałam, moje pyzy zostały nadziane resztką domowego pasztetu, ale robiłam je też z farszem ziemniaczano-kapuścianym i cebulowym. Zawsze wychodzą pyszne!

Składniki (na 22 pyzy):
· 2 szklanki mąki
· 2 jajka
· 4 łyżki roztopionego masła
· 4 łyżeczki cukru
· szczypta soli
· 3 dkg drożdży
· pół szklanki ciepłego mleka
· dowolny farsz do nadziania pyz

Rozrobić drożdże ciepłym mlekiem i cukrem. Odstawić na kilkanaście minut w ciepłe miejsce, aby podrosły. Następnie z powstałym rozczynem wymieszać mąkę, jajka, sól i stopione masło. Wyrobić gładkie ciasto i odstawić do wyrośnięcia na mniej więcej 1 godzinę, aż podwoi objętość. Odrywać kęsy ciasta i formować na dłoni placuszki. Na każdy z nich nakładać farsz i lepić okrągłe pyzy. Ponownie odstawić do wyrośnięcia na ok. 20-30 minut.
Surowe pyzy można dalej przyrządzać na różne sposoby, ja wypróbowałam gotowanie na parze i pieczenie w piekarniku.
Pieczenie powinno trwać 30 minut w temperaturze 170-180°. Pyzy zapiekane mają złoto-brązowy kolor i chrupiącą skórkę (te, które widać na zdjęciach, zostały upieczone). Natomiast gotowanie na parze trwa ok 15 minut: po 5 minutach, gdy pyzy wyrosną, należy obrócić je na drugą stronę i gotować kolejne 10 minut. Pyzy gotowane na parze są białe i puszyste.
Podawać polane zrumienioną bułeczką lub z sosami (fotka poniżej prezentuje moje ostatnie pyzy z sosem z pieczarek i kapusty).

Posted in Etichette: |

0 commenti: