Rogaliki drożdżowe z czekoladą
Posted On 20.08.2014 at a środa, sierpnia 20, 2014 by Konsti
... z przepisu niezawodnej Krystyny z blogu Takie tam moje pomysły. Recepturę zmodyfikowałam naprawdę nieznacznie: do ciasta dodałam okruchy gorzkiej czekolady, a jako nadzienia użyłam nie marmolady, tylko budyniu czekoladowego. Rogaliki wyszły przepyszne. Krystyno, dziękuję za przepis!
Składniki:
- 300g mąki (z tego 50 g do zaczynu)
- 150g mleka ciepłego (z tego połowa do zaczynu)
- 15-20g drożdży świeżych
- 3 łyżki cukru (z tego 1 łyżeczka do zaczynu)
- 80g masła
- 1 jajko+ 1 żółtko
- 50 g posiekanej, gorzkiej czekolady
- Szczypta soli
- Dodatkowo: ostudzony, bardzo gęsty budyń czekoladowy do nadziewania rogalików
Do naczynia włożyć drożdże, posypać łyżeczką soli, wsypać mąkę i zalać mlekiem. Wymieszać i zostawić do wyrastania. Do naczynia z pozostałym ciepłym mlekiem dodać masło i mieszając, doprowadzić do rozpuszczenia go. Do miski wsypać pozostałą mąkę. Jajko i żółtko ubić z cukrem. Do miski wsypać mąkę, dodać wyrośnięte drożdże, ubite jajko z żółtkiem i mleko z masłem. Wyrabiać ciasto aż przestanie lepić się do rąk. Pod koniec wyrabiania dodać posiekaną czekoladę. Delikatnie posypać wierzch ciasta mąką a miskę okleić folią spożywczą. Odstawić do wyrastania.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na blat posypany mąką i wyrobić. Rozwałkować na duże koło. Grubość ciasta to ok 2-3mm. Koło podzielić na 24 części. Powstaną takie bardzo długie i wąziutkie trójkąty. Każdą podstawę trójkąta naciąć w połowie na głębokość ok 1,5-2cm. Na końcu nacięcia ułożyć kopczyk z budyniu czekoladowego i zawijać ciasto formując rogalik.
Rogaliki układamy na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrastania. W tym czasie piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Wyrośniete rogaliki posmarować mlekiem skondensowanym (ja smarowałam jogurtem naturalnym) i wstawić do piekarnika. Piec ok. pół godziny.
Upieczone rogaliki przełożyć na kratkę, do wystudzenia.
Mniamku, zjadłabym sobie takiego smacznego rogaliczka.:)
Dziękuję Konsti :) Jest mi niezmiernie miło i bardzo się cieszę, że się nie zawiodłaś :)
Buziaki :)
To ja dziekuje:)
Usciski.
Konsti? Niemka mówiąca po polsku?
A skad ten pomysl? Nie, nie jestem Niemka:)