Ziemniaki zapiekane z koprem włoskim i sosem pleśniowym

Zimową porą często nachodzi mnie ochota na proste, sycące dania. Zazwyczaj sięgam wtedy po przepisy z niezawodnymi ziemniakami w roli głównej: piekę np. babkę ziemniaczaną albo przygotowuję różnego rodzaju zapiekanki. Ziemniaki zapiekane z koprem włoskim i sosem pleśniowym to jedna z moich ulubionych “wariacji na temat”. Niby nic, a pysznie smakuje. Polecam!


zapiekanka


Składniki:

· 1/2 kg ugotowanych w mundurkach, ostudzonych ziemniaków
· 200-250 g śmietany 18% (u mnie: 250 g jogurtu naturalnego)
· 10 dkg sera pleśniowego typu rokpol
· 1 łyżka masła
· 1 mały koper włoski
· 1 ząbek czosnku
· 1-2 łyżki posiekanego, świeżego koperku
· sól, pieprz, gałka muszkatołowa (ewentualnie inne przyprawy)

Ziemniaki obrać i pokroić w plasterki, koper włoski drobno pokroić. Plasterki kartofli ułożyć warstwami w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym. Każdą warstwę posypać kawałkami kopru włoskiego, posolić i popieprzyć. Ser drobniutko pokruszyć, wymieszać ze śmietaną, posiekanym czosnkiem i koperkiem, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Otrzymanym sosem polać zapiekankę. Piec w 180°C do zrumienienia (30-40 min.).


Posted in Etichette: |

7 commenti:

  1. Anonimowy Says:

    no no ciekawie się takie ziamniaczki prezentują - chętnie bym skosztował - albo sam zrobię OO to jest świetny pomysł :D

  2. obejmy Says:

    bardzo ciekawe są te ziemniaczki :)

  3. Majana Says:

    Bardzo ciekawe i smacznie podane. :)

  4. Anonimowy Says:

    Kurczę, nigdy nie jadłam kopru włoskiego i nie mam pojęcia jak smakuje. Widziałam czasami w Lidlu ale nie odważyłam się kupić. Teraz jak zobaczę to już kupię i wiem co zrobię :) Zapisuję sobie przepis do ulubionych i nie omieszkam skorzystać
    Pozdrawiam Cię serdecznie Konsti. Pisałaś do Basi w sprawie forum ?

  5. Anonimowy Says:

    no i udało mi się dzisiaj kupić koper włoski :) Chyba do soboty wytrzyma w lodówce ? Wczesniej nie mam czasu na tę zapiekankę. Coraz później wracam z pracy i walę się w piersi, że nie mam najmniejszej ochoty na gotowanie

  6. Konsti Says:

    Dziekuje za wszystkie komentarze! Mam nadzieje,ze wasze zapiekanki ziemniaczane sa/beda rownie udane jak moje:)
    Krystyno, swiezy koper wloski spokojnie powienien polezakowac w lodowce nawet do 10 dni. Czasem moga sie pojawic zbrazowienia na zewnetrznej czesci bulwy, ale wystarczyc usunac je delikatnie nozykiem, reszta warzywa nadal nadaje sie do jedzenia.
    Fenkul ma charakterystyczny posmak, cos pomiedzy anyzkiem a lukrecja. W gotowaniu czy pieczeniu ta nuta smakowa staje sie slabsza, ale na surowo jest mocno wyczuwalna. Nie wszystkim ten smak odpowiada, ja naleze do frakcji wielbicieli, przepadam za koprem wloskim:)
    Pozdrawiam serdecznie.

  7. Bea Says:

    Kocham wszelakie ziemniaczane zapiekank, choc z koprem jeszcze ich nie laczylam... Ale jako iz koper kochamy (dzis bezdie na obiad w zupie :)) to pomysl na Twoja zapiekanke rowniez 'kupuje' :)

    Pozdrawiam!