Południowy chleb na płynnym zaczynie (Söder White Leaven)
Posted On 26.10.2013 at a sobota, października 26, 2013 by Konsti
Chleb, który pięknie wyrasta, ma chrupiącą skórkę i lekko wilgotny miąższ. Długo zachowuje świeżość. Przepis jest stosunkowo prosty, jeśli ma się już pewną wprawę w wypiekach na zakwasie. Jak zapewnia autorka blogu Zapach chleba, można zaokrąglić ilości składników i piec intuicyjnie:). Potwierdzam, piekłam “na oko” i wszystko poszło jak z płatka. Nie mam, niestety, zdjęć chleba w przekroju: awaria techniczna, że tak powiem, skasowałam przez przypadek wyselekcjonowane fotki… Ale z zewnątrz bochen też nieźle się prezentuje, prawda?
Składniki:
Na zaczyn:
· 1 część (34 g) aktywnego zakwasu 100% hydracji (dałam pszenny)
· 6 części (204 g) wody
· 5 części (165 g) mąki pszennej chlebowej
Składniki zaczynu zmieszać i pozostawić w temp. pokojowej na 12-16 godzin.
Na ciasto:
· 1 część (369 g) zaczynu (cały zaczyn minus 2 łyżki zaczynu do rozmnożenia na następny chleb)
· 1 część (369 g) wody
· 2 części (738 g) mąki pszennej chlebowej
Składniki ciasta zmieszać i pozostawić do autolizy na 20 minut. Po tym czasie dodać 2,5 łyżeczki soli i wyrobić dokładnie ciasto. Pozostawić do wyrośnięcia na 2-2,5 godziny w tym czasie odgazować dwukrotnie ciasto składając na blacie. Uformować bochenek i ułożyć w koszu do wyrastania wyłożonym płótnem i wysypanym dokładnie mąką (dałam też trochę ziaren słonecznika). Ciasto wyrasta około dwóch godzin. Prawie podwaja objętość. Wyrośnięty bochenek przełożyć na gorący kamień (użyłam blachy z piekarnika) i piec w piekarniku nagrzanym do 240 stopni, z parą przez 15 minut, a potem bez pary, w temperaturze 220 stopni jeszcze 25-30 minut.
Wpis znajduje się na liście "Na zakwasie i na drożdżach":
Wpis znajduje się na liście "Na zakwasie i na drożdżach":
Piękny bochen :) Także mam ogromną chęć na ten chleb :) Pozdrawiam ciepło :)
własnie dostalam ślinotoku.. zapraszam
Pięęęęęęęęęęęęękny bochen Konsti :)U mnie zakwas zdechł a i czasu na zakwasowe pieczywo nie mam :( Bardzo żałuję
Bardzo ładnie wyszedł. Widac, że masz dobre oko i świetną piekarska intuicję ;) Zapraszam z wypiekiem na listę "Na zakwasie i na drożdżach" Zasady tutaj http://zapachchleba.blogspot.com/p/na-zakwasie-i-na-drozdzach.html
Takie ilości składników mnie zawsze odstraszają - nie mam w sobie tej aptekarskiej dokładności...
Ale chleb wygląda pięknie :)
Jaki piękny chleb Konsti!
Dziekuje bardzo za wszystkie mnile slowa!
Na "Zapach chleba" zajrze na pewno (pewnikiem jutro), juz obiecalam Krystynie, ze bede sie dopisywac do listy:)
Pozdrawiam serdecznie!
wspaniale wygląda :) pozdrowienia
Dziekuje i pozdrawiam!
To ostatnio jeden z moich ulubionych chlebów:) piekę go co najmniej raz w tygodniu:. Ślicznie go ponacinałaś:) pozdrawiam
Dziekuje za mile slowa. Naciecia sa czysto przypadkowe, nigdy nie wychodza, tak jakbym sobie tego zyczyla:)
Usciski.