Południowy chleb na płynnym zaczynie (Söder White Leaven)

Chleb, który pięknie wyrasta, ma chrupiącą skórkę i lekko wilgotny miąższ. Długo zachowuje świeżość. Przepis jest stosunkowo prosty, jeśli ma się już pewną wprawę w wypiekach na zakwasie. Jak zapewnia autorka blogu Zapach chleba, można zaokrąglić ilości składników i piec intuicyjnie:). Potwierdzam, piekłam “na oko” i wszystko poszło jak z płatka. Nie mam, niestety, zdjęć chleba w przekroju: awaria techniczna, że tak powiem, skasowałam przez przypadek wyselekcjonowane fotki… Ale z zewnątrz bochen też nieźle się prezentuje, prawda?


chleb1


Składniki: 

Na zaczyn: 
· 1 część (34 g) aktywnego zakwasu 100% hydracji (dałam pszenny
· 6 części (204 g) wody 
· 5 części (165 g) mąki pszennej chlebowej 

 Składniki zaczynu zmieszać i pozostawić w temp. pokojowej na 12-16 godzin. 

 Na ciasto: 
· 1 część (369 g) zaczynu (cały zaczyn minus 2 łyżki zaczynu do rozmnożenia na następny chleb) 
· 1 część (369 g) wody 
· 2 części (738 g) mąki pszennej chlebowej 

Składniki ciasta zmieszać i pozostawić do autolizy na 20 minut. Po tym czasie dodać 2,5 łyżeczki soli i wyrobić dokładnie ciasto. Pozostawić do wyrośnięcia na 2-2,5 godziny w tym czasie odgazować dwukrotnie ciasto składając na blacie. Uformować bochenek i ułożyć w koszu do wyrastania wyłożonym płótnem i wysypanym dokładnie mąką (dałam też trochę ziaren słonecznika). Ciasto wyrasta około dwóch godzin. Prawie podwaja objętość. Wyrośnięty bochenek przełożyć na gorący kamień (użyłam blachy z piekarnika) i piec w piekarniku nagrzanym do 240 stopni, z parą przez 15 minut, a potem bez pary, w temperaturze 220 stopni jeszcze 25-30 minut.

Wpis znajduje się na liście "Na zakwasie i na drożdżach":

Posted in Etichette: |

11 commenti:

  1. urtica1 Says:

    Piękny bochen :) Także mam ogromną chęć na ten chleb :) Pozdrawiam ciepło :)

  2. Madziakowo Says:

    własnie dostalam ślinotoku.. zapraszam

  3. Anonimowy Says:

    Pięęęęęęęęęęęęękny bochen Konsti :)U mnie zakwas zdechł a i czasu na zakwasowe pieczywo nie mam :( Bardzo żałuję

  4. wisla Says:

    Bardzo ładnie wyszedł. Widac, że masz dobre oko i świetną piekarska intuicję ;) Zapraszam z wypiekiem na listę "Na zakwasie i na drożdżach" Zasady tutaj http://zapachchleba.blogspot.com/p/na-zakwasie-i-na-drozdzach.html

  5. gin Says:

    Takie ilości składników mnie zawsze odstraszają - nie mam w sobie tej aptekarskiej dokładności...
    Ale chleb wygląda pięknie :)

  6. Majana Says:

    Jaki piękny chleb Konsti!

  7. Konsti Says:

    Dziekuje bardzo za wszystkie mnile slowa!
    Na "Zapach chleba" zajrze na pewno (pewnikiem jutro), juz obiecalam Krystynie, ze bede sie dopisywac do listy:)
    Pozdrawiam serdecznie!

  8. Małgosia i Piotr Says:

    wspaniale wygląda :) pozdrowienia

  9. Konsti Says:

    Dziekuje i pozdrawiam!

  10. jola szyndlarewicz Says:

    To ostatnio jeden z moich ulubionych chlebów:) piekę go co najmniej raz w tygodniu:. Ślicznie go ponacinałaś:) pozdrawiam

  11. Konsti Says:

    Dziekuje za mile slowa. Naciecia sa czysto przypadkowe, nigdy nie wychodza, tak jakbym sobie tego zyczyla:)
    Usciski.