Pasta fredda con melanzane e pomodori

… czyli makaron na zimno z bakłażanem i pomidorem. Rewelacja na gorące dni! Kolejne szybkie i proste danie, jedyne utrudnienie to przygotowanie bakłażanów: należy je odpowiednio wcześniej zgrillować lub upiec w piekarniku. Ja robię to raz na jakiś czas, zawsze poddaję obróbce wiekszą ilość warzyw, a potem trzymam je przez kilka dni w szczelnie zamkniętym pojemniku i stopniowo zużywam do różnych potraw. Jest to duże ułatwienie, zwłaszcza w upały, gdy nie mam ochoty na zbyt wiele ceregieli w kuchni. Ta pasta fredda to moja ulubiona wersja makaronu na zimno, udało mi się też do niego przekonać Kalabryjczyka, który łaskawie przyznaje, że jest to jedno z naszych lepszych letnich dań makaronowych:) Polecam!




Składniki:

· 150-200 g makaronu (zazwyczaj wybieram różnego rodzaju rurki)
· 1 duży bakłażan lub 2 mniejsze (pokrojony na plastry, zgrillowany lub upieczony)
· 2 duże pomidory
· ok. 50-70 g parmezanu
· świeża pietruszka i bazylia
· oliwa
· ocet balsamiczny
· sól i pieprz

Plastry pieczonego/zgrillowanego bakłażana pokroić na mniejsze kawałki. Posiekać pietruszkę i bazylię. Pomodory pokroić na dowolnej wielkości cząstki. Parmezan należy częściowo zetrzeć, a częściowo pokruszyć na drobne kawałki. Ugotować makaron “al dente”, odcedzić, ostudzić. Wymieszać z warzywami, parmezanem i ziołami, wymieszać, doprawić oliwą, octem balsamicznym, solą i pieprzem (moim zdaniem wystarczy tylko ociupinka pieprzu, nie warto przesadzać). Wymieszać, przełożyć do miski i wstawić do lodówki na kilka godzin. Makaron powienien zostać dobrze schłodzony, tak by wszystkie smaki dobrze się “przegryzły”.





Posted in Etichette: , |

2 commenti:

  1. Maggie Says:

    Wprawdzie gorace dni to juz chyba historia, ale taki makaron nadal chetnie bym zjadla :)

  2. Konsti Says:

    A u nas ciagle goroaco, temperatury dobijaja nawet do 40 stopni...
    Zycze wiecej lata i pozdrawiam serdecznie!