Youvetsi
Posted On 28.04.2009 at a wtorek, kwietnia 28, 2009 by Konsti· 80 dkg jagnięciny
· 40 dkg kaszy jęczmiennej
· 60 dkg pomidorów z puszki
· 30 g masła
· 2 cebule (najlepiej czerwone; ja dodałam jeszcze kawałek pora)
· 3 łyżki oliwy
· 2 ząbki czosnku
· 1 litr wrzącej wody
· ser pecorino, lub parmezan, lub kefalotiri (u mnie pół na pół parmezan i pecorino)
· kawałek cynamonu (albo szczypta cynamonu sproszkowanego)
· świeży rozmaryn (to mój dodatek, w oryginalnym przepisie go nie było)
· sól i pieprz
Jagnięcine pokroić na małe kawałki, podsmażyć na oliwie na patelni. W oddzielnym, żaroodpornym naczyniu podsmażyć na maśle poszatkowaną cebulę i czosnek, następnie dodać mięso i pomidory (jeśli są one w całości lub w większych kawałkach, należy rozgnieść je widelcem). Dodać masło i cynamon, wymieszać, doprawić solą, pieprzem i rozmarynem. Podgrzewać przez 5 minut, aż całość ładnie zabulgocze, po czym zalać litrem wrzącej wody. Naczynie zakryć pokrywką i wstawić do dobrze nagrzanego piekarnika (ok. 180°C) na kilkanaście minut, tak aby mięso zmiękło. Kaszę jęczmienną przepłukać wodą i osuszyć. Wyjąć naczynie z pieca, wsypać kaszę, wstawić ponownie do piekarnika i piec tak długo, aż kasza zmięknie (u mnie trwało to ok. 30 minut, ale wszystko zależy od rodzaju kaszy, generalnie należy liczyć, że potrzeba będzie dwa razy więcej czasu niż podczas zwykłego gotowania w wodzie). W razie potrzeby dolewać gorącej wody do sosu. Przed podaniem posypać serem i rozmarynem.
Niby nic nadzwyczajnego, a danie bardzo smakowite! Zrobiłam z połowy składników, porcja niby na trzy osoby, a we dwójkę spałaszowaliśmy ją rach-ciach. Wcinaliśmy, aż nam się uszy trzęsły :)

Zielono mi...
Posted On 27.04.2009 at a poniedziałek, kwietnia 27, 2009 by Konsti
- 1 główka sałaty
- 1 cukinia
- 3 kiwi
- 1 koper włoski
- ok. 150 g zamrożonego szpinaku
- 1 ziemniak
- 2 kopiaste łyżki sera ricotta
- 2 łyżki startego parmezanu
- 1 ząbek czosnku
- odrobina bułki tartej
- ziarna sezamu
- oliwa
- sok z połowy cytryny
- sól i pieprz
Cukinię, ziemniaka i szpinak ugotować (osobno) w osolonej wodzie. Ostudzić. Szpinak posiekać, ziemniaka rozgnieść widelcem, wymieszać. Dodać ricottę, parmezan i posiekany czosnek, wymieszać, aż wszytkie składniki dobrze się połączą. Dosypać odrobinę bułki tartej, tak by masa dobrze się kleiła. Lepić małe kulki i obtaczać je w sezamie. Liście sałaty podzielić na mniejsze cząstki, dodać pokrojoną cukinię, kiwi i fenkuła. Doprawić sokiem z cytryny, oliwą, solą i pieprzem. Na samym końcu dodać szpinakowe kuleczki, delikatnie wymieszać. Przed podaniem posypać ziarnami sezamu.
Połączenie kiwi z warzywami może się wydawać dziwne, ale zapewniam, że warto zaryzykować. Ta sałatka podbiła nas całkowicie swoim oryginalnym smakiem. Polecam!

Drożdżówki z przepisu sióstr Simili
Posted On 21.04.2009 at a wtorek, kwietnia 21, 2009 by KonstiSkładniki:
Zaczątek:
· 150 g mąki
· 90 g ciepłej wody
· 20 g drożdży
Zagnieść szybko ciasto, odstawić do wyrośnięcia na 50-60 min.
Ciasto:
· 350 g mąki
· 50 g wody
· 100 g miękkiego masła
· 2 jajka
· 100 g cukru
· szczypta soli
· aromat waniliowy
· starta skórka z 1 cytryny lub pomarańczy
Zgnieść ciasto ze wszystkich w\w składników (masło dodajemy jako ostatnie). Następnie połączyć je z zaczątkiem. Całą masę ugniatać tak długo, aż oba ciasta wymieszają się dokładnie i stworzą jedno gładkie i elastyczne ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na 1,5-2 godz. Gdy wyrośnie, formować dowolnych kształtów drożdżówki, napełnić je ulubionym nadzieniem i odstawić do wyrośnięcia na 45-60 min. Posmarować rozbełtanym jajkiem lub jogurtem naturalnym. Piec w nagrzanym piekarniku w temp. 200°C przez ok. 30-40 min., aż drożdżówki staną się złotobrązowe.


Ciasto z kaszy manny polane dulce de leche
Posted On 18.04.2009 at a sobota, kwietnia 18, 2009 by Konsti
· 1 szklanka kaszy manny
· 1 szklanka kefiru lub jogurtu naturalnego
· 2 -3 łyżki cukru
· 1 jajko
· 1 łyżeczka proszku do pieczenia
· szczypta soli
· rodzynki lub inne bakalie
· dulce de leche do polania
Kaszę wymieszać z kefirem, dodać cukier i jajko, pozostawić na 2-3 godziny. Wsypać proszek do pieczenia i rodzynki, jeszcze raz dokładnie wymieszać. Wlać do formy i piec w piekarniku w temp. 170°C prze ok. 30 min.
Takie ciasto z kaszy manny najlepiej smakuje na ciepło, polane śmietaną lub jakimś słodkim sosem. Ja zdecydowałam się na dulce de leche przygotowane przed kilkoma dniami.
Dulce de leche
Składniki:
· 1 litr tłustego mleka
· 30 dkg cukru
· pół łyżeczki sody oczyszczonej
Wymieszać mleko z cukrem i sodą, postawić na małym ogniu i gotować przez 2-3 godziny (u mnie – 2,5 godz.), mieszając od czasu do czasu. Przez ostatnie pół godziny mieszać bardzo często, tak by nie potworzyły się grudki i nic nie przywarło do dna garnka. Mleko powinno zgęstnieć i nabrać brązowego koloru. Cała masa w strukturze i smaku powinna przypominać płynne toffi. Gotowe dulce de leche przelać do słoika, zakręcić, postawić do góry dnem i tak pozostawić do ostygnięcia. Po kilku godzinach nadaje się do konsumpcji.

El condor pasa
Posted On 16.04.2009 at a czwartek, kwietnia 16, 2009 by Konsti
Zaczątek:
- 10 g świeżych drożdży
- 60 g ciepłej wody
- 50 g mąki (najlepiej o wysokiej zawartości protein)
- 1 łyżka cukru
- 1 żółtko
Drożdże rozpuścić w wodzie, dodać pozostałe składniki, wyrobić, odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
1° ciasto:
- 200 g mąki (najlepiej o wysokiej zawartości protein)
- 3 g świeżych drożdży
- 25 g cukru
- 30 g miękkiego masła
- 2 łyżeczki wody
- 1 jajko
Drożdże rozpuścić w wodzie, połączyć z zaczątkiem. Dodawać stopniowo pozostałe składniki, w tym masło jako ostatnie. Wyrobić dokładnie ciasto, odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
2° ciasto:
- 200-250 g mąki
- 100 g drobniusieńko zmielonych migdałów
- 100 g cukru
- 100 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 1 cukier waniliowy
- aromat migdałowy
- 1 kieliszek amaretto lub likieru migdałowego (w ostateczności można zastąpić rumem)
- 1 łyżka miodu
- szczypta soli
- suszone i kandyzowane owoce oraz posiekane migdały (razem: ok. 150-200 g, zależy od preferencji)
- odrobina szafranu
Mąkę, cukry, sól i zmielone migdały połączyć z pierwszym ciastem. Wyrabiać, dodając kolejno jajka, miód, aromat migdałowy i alkohol. Jako ostatni składnik dodać masło, wyrabiać, aż tłuszcz dobrze się wchłonie i powstanie gładkie, elastyczne ciasto. Jeśli ciasto jest zbyt zwarte, dodać obrobinę wody, jeśli zbyt lepkie, dosypać mąki. Do gotowego, sprężystego ciasta dodać bakalie i szafran, ponownie wyrobić. Odstawić do wyrośnięcia na ok 1 godzinę. Gdy podwoi swoją objętość, wstawić do lodówki na conajmniej godzinę (czas „leżakowania” w lodówce może zostać przedłużony nawet do 12 godzin). Wyjąć ciasto z lodówki i uformować gołębia (hmmm...). Odstawić do wyrośniecia na 1,5-2 godziny. Piec w nagrzanym piekarniku przez 25-30 min. w temp. 170-190°C.
Na wierzch:
- 30 g masła
- 50 g cukru pudru
- 4-5 łyżek mleka
- 2-3 łyżki amaretto lub likieru migdałowego (można zastąpić rumem)
- 50 g drobniutko zmielonych migdałów
Masło rozpuścić, wymieszać z cukrem, mlekiem i alkoholem. Podgrzewać przez chwilę na małym ogniu. Lekko ostudzonym syropem polać ciasto (część powinna wsiąknąć w ciasto, część zastygnąć na powierzchni). Następnie całą powierzchnię ciasta posypać zmielonymi migdałami.
Pasztet drobiowo-cielęcy
Posted On 15.04.2009 at a środa, kwietnia 15, 2009 by Konsti
- 30 dag wątróbki drobiowej
- 30 dag cielęciny
- dwie kajzerki
- pół szklanki jogurtu
- dwa jaja
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
- jeden listek laurowy
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilka ziaren pieprzu
- kilka goździków
- sól
- pieprz
- tymianek
- oregano
- 2 marchewki
- 1 koper włoski
- 1 nać selera
- sliwki lub wisnie (suszone, konserwowe, z zalewy itp., dowolne w dowolnej ilości)
- mleko do namoczenia wątróbki i bułek
- masło do smażenia
Zalać mlekiem watrobke i bułki (osobno). Na patelni rozgrzać masło, podsmażyć cebulę i seler oraz wymoczoną w mleku wątróbkę i cielęcinę. Mięso, bułkę, przyprawy, marchew i koper włoski zemleć razem dwa razy. Do masy dodać pozostałe składniki, wymieszać, doprawić solą i pieprzem. Wrzucić śliwki lub wiśnie, wymieszać. Przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypaną bułką tartą formy, włożyć do naczynia z wodą, a całość wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 200 C. Piec godzinę, uzupełniając wodę.


Życzenia na Wielkanoc
Posted On 10.04.2009 at a piątek, kwietnia 10, 2009 by KonstiNie umiem być srebrnym aniołem
Tyle procesji z dzwonami
I wiem, gdy łzę swoją trzymam
Pyszczek położy na ręku
Nic dodać, nic ująć...
Pan di ramerino
Posted On 8.04.2009 at a środa, kwietnia 08, 2009 by Konsti
Na zaczątek:
· 150 g mąki pszennej (najlepiej o zawartości protein 10% i więcej)
· 20 g świeżych drożdży
· 90-100 g wody
Na ciasto właściwe:
· 350 g mąki pszennej
· 150 g rodzynek
· 2 łyżki rozmarynu (najlepiej świeżego, ale można ewentualnie zastąpić suszonym)
· 50 g cukru
· 50 g oliwy
· ok. 140 ml wody
Na wierzch:
· 4 łyżki wody
· 2 łyżki cukru
Przygotować zaczątek: drożdże rozrobić z wodą i mąką, odstawić do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej na 70-80 min.
Do oliwy dodać rozmaryn, podgrzewać przez chwilę, wrzucić rodzynki i odstawić do ostygnięcia. Mąkę wymieszać z cukrem, dodać oliwę, rozmaryn i rodzynki. Połączyć z zaczątkiem i wyrabiać ciasto, dodając stopniowo wodę. Gotowe, elastyczne ciasto zostawić do wyrośnięcia na ok. 2 godziny. Następnie formować kuliste chlebki o wielkości 80-100 g każdy. Odstawić ponownie do wyrośnięcia na kolejną godzinę. Posmarować mlekiem\jogurtem\rozbełtanym jajkiem i piec w nagrzanym piekarniku ok 20 min. w temp. 190-200°C, aż chlebki ładnie zbrązowieją. Wierzch każdego pan di ramerino posmarować wodą z cukrem.

Chleb z serkiem ricotta
Posted On 5.04.2009 at a niedziela, kwietnia 05, 2009 by Konsti

Składniki:
- 100 g wody
- 40 g mleka 3,2%
- 5 g drożdży instant
- 250 g mąki (w przepisie podana jest uniwersalna)
- 15 g masła
- 90 g serka ricotta
- 5 g soli
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Wszystkie składniki wymieszać, a następnie przełożyć na omączony blat i wyrabiać przez około 10 minut. Ciasto warto wyrobić ręcznie, całkowicie rezygnując z wyrabiania przy pomocy maszyny. Zagniecione ciasto przełożyć do naoliwionej miski i pozostawić do wyrośnięcia na około 1,5 godziny albo do podwojenia objętości. Wyrośnięte ciasto ponownie przełożyć na omączony blat i uformować z niego bochenek o dowolnym kształcie. Następnie przykryć go ściereczką i pozostawić na kolejną godzinę. Chleb włożyć do piekarnika nagrzanego do 230°C, z parą wodną. Po około minucie zmniejszyć temperaturę do 200°C i piec przez 20-25 minut, aż do momentu, kiedy skórka będzie miała średnio brązowy kolor. Pozostawić do całkowitego wystudzenia.

Babeczki waniliowe z jabłkami
Posted On 4.04.2009 at a sobota, kwietnia 04, 2009 by KonstiZazwyczaj robię babeczki na słodko z kruchego ciasta, sięgając po starą i sprawdzoną recepturę mojej Mamy. Tym razem jednak skorzystałam z innego przepisu, odłożonego już dawno do wypróbowania i muszę powiedzieć, że efekt jest wielce zadowalający. Babeczki z tego ciasta wychodzą pulchniejsze i mają mniejszą zawartość tłuszczu, a ich smak jest bardziej waniliowy. Nie zamierzam, rzecz jasna, zrezygnować z kruchych babeczek, ale i te stanowią bardzo smakowitą alternatywę. Przepadam też za ich nadzieniem waniliowo-jabłkowym, jest pyszne! Warto je zrobić, szczerze polecam.
Składniki (na ok. 16 babeczek):
Na ciasto:
· 170 g masła
· 120 g cukru pudru
· 125 g jogurtu naturalnego
· 370 g mąki
· 1 jajko
· 1 łyżeczka proszku do pieczenia
· aromat waniliowy
· szczypta soli
Na nadzienie:
· 4 duże jabłka
· 180 g cukru
· cynamon do smaku
· 1 filiżanka kawy espresso
· 125 g jogurtu naturalnego
· 50 g mleka
· 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
· 2 jajka
· aromat waniliowy
· 100 g posiekanych migdałów
Z podanych składników zagnieść ciasto i wstawić je na kilka godzin do lodówki (minimum 1 godz.).
Jabłka obrać, pokroić na cząstki, zasypać 100 g cukru i cynamonem. Dodać kawę i odrobinę wody, podgrzewać na małym ogniu, aż jabłka zmiękną. 80 g cukru rozrobić z jajkami, następnie dodać jogurt, mleko, mąkę ziemniaczaną i aromat waniliowy. Wszystko dobrze wymieszać. Postawić na małym ogniu i cały czas mieszać, aż powstanie masa o konsystencji kremu/budyniu.
Formy do babeczek posmarować tłuszczem i wyłożyć ciastem. Niewielką część ciasta (wielkości piąstki) odłożyć na bok. Do każdej babeczki nakładać nadzienie jabłkowe, a następnie zalewać kremem waniliowym. Wierzch babeczek posypać posiekanymi migdałami oraz malutkimi kuleczkami z ciasta, które pozostało. Piec w nagrzanym piekarniku przez 30-35 min. w temp. 180-200°C.
Brutti ma buoni
Posted On 1.04.2009 at a środa, kwietnia 01, 2009 by Konsti
· 6 białek
· 40 dkg cukru
· 250 g migdałów
· 250 g orzeszków pistacjowych
· 100 g rodzynek
· 3 łyżki kakao
· 1 cukier waniliowy
· cynamon do smaku
Migdały i orzeszki pistacjowe wrzucić na patelnię i opiekać przez kilka minut (uwaga: nie przypalić!). Zdjąć z ognia, wymieszać z rodzynkami, posiekać. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z posiekanymi bakaliami i pozostałymi składnikami. Powinna powstać dość zwarta, chropowata masa (jeśli, przez przypadek, jest za rzadka, można ją zagęścić odrobiną mąki). Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i łyżką kłaść na niej porcje masy. Po uformowaniu ciasteczek, wstawić blachę do piekarnika i piec ok. 20 min. w temp. 170-180°C.
Moje uwagi: jeśli dodamy mniej bakalii, ciasteczka będą miały dość gładką powierzchnię. Dodanie większej ilości bakalii sprawia, że brutti ma buoni stają sie bardziej chropowate. Użycie rodzynek czy daktyli powoduje, że ciasteczka są bardziej wilgotne w środku, jeśli natomiast wyeliminujemy te składniki, to ciasteczka staną się bardziej suche. Nie należy ich piec ani zbyt długo, ani w zbyt wysokiej temperaturze, bo inaczej zamienią się w kamień. Można je długo przechowywać w metalowej puszce.
I jeszcze jedno: do zamieszczenia tego przepisu skłoniła mnie, a raczej zainspirowała, lektura wpisu na blogu Kuchnia nad Atlantykiem o słodkich krajobrazach toskańskich. W toku refleksji o urokach Toskanii pada też nazwa brutti ma buoni i tak sobie pomyślałam, że warto pokazać te moje brzydactwa i wprowadzić je na salony:) . Bo chociaż brzydkie, to są naprawdę dobre.
