„Olive” sióstr Simili z farszem dyniowo-oliwkowo-miętowym
Posted On 24.10.2009 at a sobota, października 24, 2009 by Konsti![](http://3.bp.blogspot.com/_9Z4Qit9Eu70/SuMPvo-LehI/AAAAAAAAAyQ/O2yL2VfVuWY/s200/logo+dynia.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/_9Z4Qit9Eu70/SuMApt7tgeI/AAAAAAAAAyI/ZBFd-O3OEOU/olive2.jpg)
Składniki (na 3-4 osoby):
Na ciasto:
· 220 g mąki
· 2 jajka
Zagnieść ciasto na makaron. Jeśli wychodzi za twarde, dodać odrobinę ciepłej wody. Cienko rozwałkować, wykrawać kółka.
Na farsz:
· 400 g dyni
· 100 g ricotty
· 100 g oliwek (u mnie to była mieszanka oliwek czarnych i zielonych)
· pęczek świeżej mięty
· 1 cebula
· 2 ząbki czosnku
· gałka muszkatołowa, sól, pieprz
· oliwa
· parmezan do posypania
Dynię ugotować do miękkości w lekko osolonej wodzie. Odcedzić, ostudzić. Posiekać 50 g oliwek, cebulę, czosnek i miętę (kilka listków mięty odłożyć na bok). Wymieszać z dynią. Dodać ricottę. Całość zmiksować, doprawić przyprawami. Na przygotowane kółka z ciasta nakładać farsz, a potem niedbale zrolować całość, ściskając dokładnie brzegi ciasta, zwłaszcza na końcach. Gotowe olive wrzucić do wrzącej, osolonej wody. Gotować, dopóki nie wypłyną na powierzchnię. Oliwę rozgrzać na patelni. Dodać kilka listków posiekanej mięty i pozostałe 50 g oliwek (ja połowę z nich posiekałam, a połowę zostawiłam w całości). Na rozgrzaną oliwę wrzucić ugotowany makaron i trzymać chwilę na małym ogniu. Przełożyć do talerzy i posypać obficie parmezanem.
![](http://3.bp.blogspot.com/_9Z4Qit9Eu70/SuMApJoRFgI/AAAAAAAAAyA/AFUC3Kc5GPg/olive1.jpg)
![](http://2.bp.blogspot.com/_9Z4Qit9Eu70/SuMAo0lZqYI/AAAAAAAAAx4/sw2RK9xfpo0/olive3.jpg)
Non ho scritto finora su questo blog, ma i piatti presentati negli ultimi 3 post erano semplicemente deliziosi! mniam..mniam..
Amoruccio ora lo sanno anche le tue amiche del blog. Ciao.
Też mam tę książeczkę i już od jakiegoś czasu się przymierzam do eksperymentowania. Będę musiała spróbować tego przepisu.
zgłodniałam i to jak jak patrze na te ,,pierożki" a te Siostry(co to ich przepis) to od książki tej o wypiekach?
WOw, fajniutkie są! I jaki świetny pomysł na farsz:)
O, juz widze, ze mojemu mezowi bardzo by posmakowalo :) Mnie z pewnoscia tez :)
Bardzo fajny przepis wyszperalas!
Pozdrawiam serdecznie :)
kurczę brzmi intrygująco, ale ja lubie takie cuda, z chęcią bym spróbowała :)
To mi się podoba, pierogi, które z założenia mają wyjść niezbyt kształtne i niezbyt porządne. Będę musiała u mnie w domu zaszczepić tę ideę.
Dziekuje za wszystkie komentarze! mam nadzieje, ze jesli kiedys zdarzy sie Wam wyprobowac przepis, to bedziecie zadowolone.
Margot, tak, siostry Simili to te od wypiekow, ich druga znana ksiazka nosi tytul "Pane e roba dolce" i przedstwia rozne przepisy na chleb i slodkie wypieki.
Pozdrawiam serdecznie!
Mniam!
Rewelacyjnie to brzmi. Chyba spróbuję coś takiego przygotować :)