Brioche all'uvetta

Brioszka z tego przepisu wychodzi miękka, maślana i naszpikowana rodzynkami. Dokładnie tak jak lubię! Przepis pochodzi stąd, a dokonałam w nim tylko jednej znaczącej zmiany: zamiast całych jajek, do ciasta daję tylko żόłtka i zwiększam ilość mleka. Wyrabianie, wzrastanie, pieczenie... i na koniec mam proste i pyszne ciasto drożdowe, idealne do porannej kawy lub popołudniowej herbaty.


.


Składniki: 

• 300 g mąki 
• 20 g drożdży (zazwyczaj daję mniej, ok. 15 g) 
• 6 łyżek mleka 
• 125 g miękkiego masła 
• 2 jajka (daję tylko 2 żόłtka plus kilka dodatkowych łyżek mleka) 
• 100 g cukru (można dać więcej, nawet 150 g wg autorki przepisu, ale moim zdaniem to za dużo) 
• 100 g rodzynek 
• szczypta soli 

Rodzynki namoczyć w ciepłej wodzie. Drożdże rozrobić z ciepłym mlekiem, łyżką cukru i łyżką mąki. Odstawić pod przykryciem i poczekać, aż „ruszą”. Gdy to nastąpi, dodać do nich mąkę, cukier, szczyptę soli i jajka (jeśli dajemy tylko żόłtka, to należy dodać trochę więcej mleka). Zacząć wyrabiać ciasto, dodając stopniowo kawałki mięciutkiego masła. Gdy ciasto jest już wyrobione, dodać odsączone i osuszone rodzynki. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce pod przykryciem do wyrośnięcia na ok. 2 godz, następnie przełożyć do formy (uprzednio natłuszczonej i wysypanej mąką) i odstawić do ponownego wyrośnięcia (45-60 min.). Nagrzać piekarnik i piec ciasto przez ok. 30 min. w temp. 180°C.

Posted in Etichette: |

4 commenti:

  1. piegusek1976 Says:

    ciasto warte zachodu:) zjadłabym z przyjemnością! pozdrawiam

  2. Jolanta Szyndlarewicz Says:

    Uwielbiam wszystko co drożdżowe:)... cudowna brioche:)

  3. Anonimowy Says:

    pyyyyyyyyyyyyyyyyysznie wygląda. Bardzo lubię drożdżowe z dodatkiem rodzynek :)

  4. Konsti Says:

    Dziekuje i pozdrawiam!