Balilah

Yotam Ottolenghi i Sami Tamimi w "Jerozolimie” tak oto opisują to niezwykle proste i smakowite danie: “Balilah to popularne palestyńskie jedzenie uliczne, sładające się ze świeżej ciecierzycy przyprawionej kuminem i sokiem z cytryny. Niezwykle satysfakcjonująca przekąska. (...) Balilah można jeść na ciepło (ale nie gorąco) lub w temperaturze pokojowej jako małą przekąskę między posiłkami. Wyśmienicie komponuje się również z grillowanym kurczakiem albo rybą”. Zrobiłam, skosztowałam – pyszności, polecam!


Balilah


Składniki:

  • 200 g suszonej ciecierzycy 
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 
  • 2 szklanki wody 
  • 1 duża cytryna 
  • 60 g natki pietruszki 
  • 2 dymki (wraz ze szczypiorem) 
  • 3 łyżki oliwy 
  • 2,5 łyżeczki mielonego kuminu sól i pieprz 
Ciecierzycę zalać wodą, dodać sodę i odstawić na noc, w temperaturze pokojowej. Przecedzić, zalać świeżą wodą i ugotować, aż będzie miękka. Cytrynę dokładnie obrać, wyrzucić pestki, a miąższ drobno posiekać. Pietruszkę i dymkę wraz ze szczypiorem poszatkować. Do miski wrzucić ugotowaną ciecierzycę, cytrynę, pietruszkę, dymkę ze szczypiorkiem i kumin. Dodać oliwę, posolić i popieprzyć do smaku.

Malarskim okiem...

A w "Malarskim okiem..." nowy obraz: "Martwa natura z ananasem" Józefa Pankiewicza (1866-1940).




Feeria barw. Intensywny, owocowy spektakl. Optymizm w jasnych dekoracjach :)

Posted in Etichette: | 0 commenti

Mejadra

Mejadra to popularne danie kuchni arabskiej o perskim lub hinduskim rodowodzie. Podstawowe składniki to ryż, soczewica i cebula oraz różnorodne przyprawy (kumin, ziele angielskie, kolendra, cynamon, kurkuma...). Mejadra podawana jest jako samodzielne danie lub jako dodatek do kebabów. Inspirację do tego przepisu znalazłam w internecie oraz w książce „Jerozolima”, choć podejrzewam, że autorzy (duet Ottolenghi i Tamimi) byliby przerażeni tym, jak lekceważąco potraktowałam ich recepturę. Skrupulatnych i ciekawych odsyłam do źródła. A poniżej mejadra „a modo mio”:)

ryzowe


Składniki: 

• 250 g zielonej lub brązowej soczewicy 
• 200g ryżu basmati 
• 4 średnie cebule 
• olej (najlepiej słonecznikowy) do smażenia cebuli 
• 2 łyżeczki kuminu 
• 1,5 łyżeczki nasion kolendry 
• 3 łyżki oliwy 
• 1/2 łyżeczki kurkumy 
• 1,5 łyżeczki mielonego ziela angielskiego 
• 1,5 łyżeczki cynamonu 
• 1 łyżeczka cukru 
• sok z 0,5 cytryny 
• sól i pieprz 

Soczewicę zalać dwoma szklankami wody i moczyć przez 15-30 minut, następnie odcedzić, nalać świeżą wodę i ugotować soczewicę prawie do miękkości. W tym czasie obrać cebulę i pokroić w cienkie półplasterki. Smażyć partiami na dobrze rozgrzanym, dość głębokim oleju. Usmażoną cebulę wyjąć na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, żeby odsączyć olej. Na patelnię wlać oliwę, wrzucić ryż i przyprawy, podsmażyć przez około 1-2 minuty na średnim ogniu. Następnie wlać 2 szklanki wody, dodać ryż i gotować prawie do miękkości. Pod koniec gotowania popieprzyć, posolić, pocukrzyć, dodać sok z cytryny (ja w tym momencie dodałam jeszcze trochę więcej kurkumy i mój ryż stał się bardziej żółty). Gotowy ryż wymieszać z soczewicą i podsmażyć wszystko razem jeszcze przez 2-3 minuty. Wyłożyć ryż z soczewicą na talerze, na każdej porcji ułożyć kopczyk z usmażonej cebuli. Podawać gorące. 

 To danie najlepiej smakuje ponoć z dodatkiem w postaci jogurtu z miętą oraz z cytrynową lemoniadą. Mogę tylko potwierdzić, iż lemoniada bardzo tu pasuje!


Posted in Etichette: | 0 commenti

Pizza con i fichi, ricotta e rosmarino

... czyli pizza z figami, ricottą i rozmarynem. Przepis pochodzi ze strony donnamoderna.com. Bardzo ciekawy eksperyment! Mnie osobiście odpowiada takie połączenie smaków, a Kalabryjczyk (zagorzały tradycjonalista kulinarny) też wypowiedział się pozytywnie o tej pizzy. Wypiek może nietypowy, ale u nas odniósł pełen sukces:) Polecam!


pizza figi


Składniki:

• 500 g ulubionego ciasta na pizzę
• 10 dojrzałych fig
• 150 g sera pecorino
• 200 g sera ricotta
• oliwa extravergine
• gałązka świeżego rozmarynu
• sól i pieprz

Z gotowego, wyrośniętego ciasta uformować jedną dużą lub dwie okrągłe pizze (ja zrobiłam cztery małe). Ricottę rozgnieść widelcem, dodać oliwę (1-2 łyżki), rozmaryn, sól i pieprz. Rozrobić na gładki krem (jeśli ser jest za suchy, można dodać 2-3 łyżki jogurtu naturalnego). Umyć figi, obrać je ze skórki (chyba, że jest cienka, to wtedy można ją zostawić) i pokroić na kawałki (ćwiartki lub plastry). Ser pecorino zetrzeć na płatki. Ciasto na pizzę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 25 min. w temp. ok. 180°C. Pięć minut przed końcem wyjąć ciasto z piekarnika, rozsmarować krem z ricotty, ułożyć pokrojone figi, skropić oliwą i posypać pecorino. Wstawić do piekarnika i dopiec przez 5 min. Przed podaniem można posypać pizze kolejną porcją pecorino.


Posted in Etichette: | 2 commenti

Szarlotka Mamy Małgosi (na półkruchym cieście z olejem)

Przepis z CinCina. Nie wiem, kim jest Mama Małgosi, ale bardzo jej dziękuję za fantastyczny przepis na wielce smakowitą szarlotkę. Jedyne, co zmieniłam w recepturze, to ilość jabłek: zamiast jednego kilograma dałam dwa, a nawet więcej. Po prostu przepadam za szarlotkami z dużą zawartością jabłek:) Ach, no i dodałam cynamon do jabłek, tak jak lubię. Ciasto wyszło rewelacyjne, polecam!


szarlotka


Składniki:

• 300 g mąki - najlepsza jest krupczatka
• 100 g cukru pudru
• 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 jajko + 1 żółtko
• 100 g oleju
• 1-2 łyżki śmietany (można zamienić na jogurt)
• 2-2,5 kg jabłek (kwaśnych)
• bułka tarta
• cynamon
• kilka łyżek zwykłego cukru
• dodatkowo: muesli, płatki śniadaniowe, posiekane orzechy czy migdały

Zmieszać make, cukier i proszek. Dodać jajka i posiekać nożem. Dodać olej i jeszcze raz posiekać. Na koniec dać śmietanę i szybko zagnieść ciasto. Wstawić do lodówki na ok. pół godziny. W tym czasie posmarować blachę tłuszczem i wysypać blachę bułką tartą (autorka przepisu użyła formy o wymiarach 20x28 cm, ja zdecydowałam się na tortownicę o średnicy 22 cm.) oraz obrać jabłka i albo pokroić je w cienkie plasterki, albo zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Starte lub pokrojone jabłka doprawić do smaku cukrem i cynamonem.
2/3 ciasta wyłożyć na spód formy. Posypać ciasto bułką tartą, położyć na to jabłka. Resztę ciasta zetrzeć na tarce: powstałą „kruszonką” posypać powierzchnię szarlotki. Do warstwy "kruszonkowej" można dodać muesli czy płatki śniadaniowe z orzechami, rodzynkami, co uczyni ja jeszcze bardziej chrupiącą (ja dałam posiekane migdały). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 45 min. w temp. 180-200 st.C.


Posted in Etichette: | 6 commenti