Maślane ciasto drożdżowe (barwione kurkumą)

Typowe maślane ciasto drożdżowe, które dzięki dodatkowi kurkumy ma przyjemny żółciutki kolor. Przepis z karteluszka, ale sam proces wyrabiania i wyrabiania ciasta (ostrzegam, trzeba uzbroić się w cierpliwość) podpatrzyłam kilka lat temu na blogu Kwestia smaku - teraz tylko w ten sposób przygotowuję ten wypiek. Polecam, warto dłużej czekać;) 
Przepraszam za zdjęcie robione w półmroku (ach, te listopadowe kilmaty!)… trochę rozjaśniłam fotkę, ale efekt nie jest najlepszy. Kiepski ze mnie grafik i tyle.


kurkuma


Składniki: 

• 400-450 g mąki tortowej 
• 25 g świeżych drożdży 
• 170 g masła 
• 100 ml ciepłego mleka 
• 2 jajka 
• 100 g cukru 
• sok z jednej cytryny 
• kilka łyżek gęstego jogurtu naturalnego 
• szczypta soli 
• szczypta kurkumy (nie przesadzać, bo kurkuma bardzo silnie barwi ciasto) 
• opcjonalnie: dowolne bakalie (u mnie: suszone morele i papaja) i mak do posypania ciasta 

 Drożdże pokruszyć, dodać ciepłe mleko, 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki. Wymieszać i odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia. Przesiać 400 g mąki do dużej misy, dodać cukier, sól, kurkumę i rozczyn z drożdży. Wymieszać drewnianą łyżką i wbić jajka. Dodać sok z cytryny i 2-3 łyżki jogurtu, następnie wyrabiać ciasto ręcznie przez około 10 min. Później dodać kawałki miękkiego masła i wyrabiać kolejne 5-10 min. Jeśli zachodzi taka konieczność, dosypać trochę mąki lub dodać odrobinę jogurtu. Ciasto ma być gładkie i elastyczne. Pod koniec wyrabiania dodać bakalie. Przykryć miskę z ciastem ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godz. Następnie odgazować ciasto, krótko zagnieść ręką, włożyć miskę do foliowego worka i wstawić do lodówki na całą noc. Rano wyjąć ciasto z lodówki i krótko zagnieść. Zostawić na ok.1,5 godz., aż ciasto się zagrzeje. Następnie przełożyć ciasto do formy (uprzednio natłuszczonej i wysypanej mąką) i znów pozostawić do wyrośnięcia na 1,5 godz. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Wyrośnięte ciasto delikatnie posmarować jogurtem, posypać makiem i wstawić do piekarnika. Piec przez 20-30 min. na złoty kolor.

Wpis znajduje się na liście "Na zakwasie i na drożdżach":

 

Posted in Etichette: |

3 commenti:

  1. http://krystyna9.livejournal.com/ Says:

    Cuuuuuuuuuudne ciasto :) Ale faktycznie potrzebuje czasu. Znając siebie, to po półtorej godzinie ciasto by mi wylazło już z blachy :D Generalnie, ciasta wyrastające w lodówce lepiej mi smakują. Tylko moje wyrastanie jest krótkie bo ciasto bo wyrobieniu od razu ląduje w lodówce. Czasami, jak za szybko rosnie w lodówce, to go odgazuję, krótko wyrobię i zaś idzie nocować do lodówki.
    Nie chce mnie zalogować na moje konto, więc zaś jestem jako anonim chyba ?
    Krystyna9

  2. Majana Says:

    Ach,uwielbiam drożdżowe, a jak maślane to z pewnością jest fantastycznie mięciutkie i puszyste. :)
    Muszę zrobić koniecznie jakąś pyszną drożdżówkę, bo od Twojej aż mi ślinka cieknie.
    Pozdrowienia :)

  3. Konsti Says:

    Dziewczyny, przepraszam za milczenie, ale jakos bardzo zalatana jestem ostatnio.Dziekuje za wszystkie mile slowa i sciskam Was mocno!