Pesto rosso

… czyli czerwone pesto, którego podstawą są nie liście bazylii, lecz suszone pomidory. Istnieje mnóstwo wariacji na temat pesto rosso; ja swój przepis wzorowałam na tym ze strony Ginger & Tomato, choć nie obyło się bez kilku zmian: przede wszystkim do mojego domowego pesto dodaję zawsze łyżkę lub dwie świeżej ricotty, (to sprawia, że sos jest bardziej kremowy), no i zwiększam ilość suszonych pomidorów (dzięki czemu pesto jest naprawdę czerwone…). Przygotowanie pesto, jak wiadomo, nie wymaga zbyt wiele zachodu, a efekt jest bardziej niż zadowalający: warto spróbować, naprawdę!




Składniki:

· 150 g suszonych pomidorów w zalewie
· 1 duży pomidor
· 1 czerwona papryka, wcześniej upieczona i obrana ze skórki
· 50 g parmezanu
· 50 g pecorino romano
· 1-2 łyżki ricotty
· 1-2 ząbki czosnku
· 1 łyżka orzeszków piniowych
· kilka orzechów włoskich
· kilka listków świeżej bazylii
· oliwa bardzo dobrej jakości

Orzeszki piniowe i orzechy włoskie uprażyć na patelni. Pomidora obrać i pokroić na kawałki. Wszystkie składniki zmiksować (lub utłuc w moździerzu…), dolewając po koniec oliwę – pesto powinno mieć konsystencję tłustego kremu.

Dodatkowe uwagi:
- czosnek można zastąpić peperoncino, a orzechy włoskie migdałami;
- oliwę można częściowo zastąpić olejem słonecznikowym (najlepiej w proporcjach 1:1);
- do świeżo ugotowanej porcji makaronu dla jednej osoby wystarczy dodać 2 łyżki pesto rosso, następnie dobrze wymieszać, posypać parmezanem – i gotowe!

Posted in |

7 commenti:

  1. Izka Says:

    Wygląda pysznie. Uwielbiam smak czerwonego pesto...Takie domowe z pewnością z powodzeniem zastąpi te słoiczkowe :)

  2. Hania-Kasia Says:

    Bardzo fajna wersja pesto. Zrobiłam dziś trochę podobne, ale ze świeżymi pomidorami. Chętnie wypróbowałabym Twoje.

  3. Saratelka Says:

    Smacznie się zapowiada! Bardzo lubię pesto rosso! Bardziej niż to klasyczne zielone :)

  4. Kinga Says:

    No własnie - pest z suszonych poomidorów z dodatkami, robiłam już 2 podejścia z różnych przepisów i jakoś nam nie podchodzi, zawsze te pomidory jakoś dominują, sos jakiś kwasnaw A ten?

  5. Konsti Says:

    Bardzo dziekuje za wszystkie komentarze! zapewniam, ze pesto jest bardzo smaczne, warto je zrobic: to kupne sloiczkowe nie umywa sie do tego domowego:)
    Kingo, faktycznie wazny jest dobor swiezych pomidorow: musza byc dosc slodkie. W wielu przepisach zalecane jest dodawanie pomidorkow koktajlowych, bo one wlasnie sa najbardziej delikatne. No i te suszone pomidory tez musza byc dobrej jakosci... Poza tym do tego pesto dodaje sie pieczona papryke i to ona wlasnie, dzieki swojej charakterystycznej slodyczy, swietnie przelamuje smak pomidorow.
    Pozdrawiam serdecznie!

  6. Kinga Says:

    NO tak, faktycznie pieczona papryka jest słodka i ten surowy pomidor, np. malinowy - słodziutki, może by wpłynęły na smak pozytywnie. No to może za jakiś czas dam po raz 3 szanse czerwonemu pesto. W końcu do 3 razy sztuka!

  7. Marzynia Mamcia Says:

    Niestety, nigdy nie mam na tyle suszonych pomidorów, aby zrobic coś takiego. U mnie to taki rarytas, że trzymam jak cenne lekarstwo na deprechę na ten przykład ;-)