Wakacje, wakacje... w Kalabrii bez internetu:)

Do wszystkich zainteresowanych: piszę te słowa siedząc na walizkach i obserwując mojego Kalabryjczyka, jak miota się szukając różnych fragmentów swojej garderoby... Czyli nic nowego, co roku to samo:) Wybieramy się na prawie 4 tygodnie w dzikie ostępy Kalabrii, gdzie prawdopodobnie nie będę miała możliwości korzystania z internetu. Czyli znowu: nic nowego, co roku to samo:)
Powinno się pojawić kilka wpisów, które napisałam i zaprogramowałam wczoraj, więc jeśli automat nie zawiedzie, to jakiś przepis powinien zostać opublikowany. W każdym razie mnie nie będzie, oddaję wszystko we władanie maszynom:) Do usłyszenia pod koniec sierpnia!

Posted in Etichette: |

4 commenti:

  1. Majana Says:

    Baw sie dobrze! Wypoczywaj!:)
    Pozdrowienia :)

  2. Gosia Says:

    milego urlopowania ,duzo slonca ,pysznych specjalitetow miejscowych i wielu fajnych wrazen :)

    Pozdrawiam :)

  3. Konsti Says:

    Dziekuje! Wy tez bawcie sie dobrze, na urlopie czy w domu...
    Pozdrawiam cieplo!

  4. a.grey Says:

    Udanych wakacji Konsti!!