Pizza con l’erba

Tym razem nie chodzi o sławny włoski płaski placek z ciasta drożdżowego, tylko o wytrawne ciasto z nadzieniem. “Pizza con l’erba” to tradycyjna (i chyba trochę zapomniana) potrawa przyrządzana niegdyś w pewnych regionach Włoch z okazji Wielkiego Piątku. Ponieważ tego dnia przestrzegany był ścisły post, w kuchni pojawiały się bardzo ubogie potrawy: a “pizza con l’erba” jest wyjątkowo uboga, bo do jej przyrządzenia wykorzystywano warzywa i zioła (czyli “erba”) rosnące dziko i półdziko na okolicznych polach i łąkach (jak cykoria, szpinak, boćwina, trybulia i inne). Z takiej właśnie zieleniny przygotowywano farsz, a na okrasę dodawano do niego rodzynki, orzeszki piniowe i “anchois” - i tyle. Jeszcze tylko z najzwyklejszego drożdżowego ciasta formowano placek, zamykano w nim zielone nadzienie, potem do pieca – i już, gotowy obiad wielkopiątkowy.
Moją “pizza con l’erba” przygotowałam korzystając z przepisów z dwóch blogów: Profumi di cucina i Dulcis in Furno. Wyszła naprawdę pyszna, polecam!






Składniki:

Ciasto:
· 300 g mąki
· ok. 150 ml ciepłej wody
· 1 łyżka oliwy
· 10 g świeżych drożdży
· 1 łyżeczka soli
· pół łyżeczki cukru

Drożdże rozrobić z połową ciepłej wody, odrobiną mąki i cukrem. Odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce do podrośnięcia. Gdy drożdże “ruszą”, dodać do nich mąkę i resztę wody, wyrobić elastyczne ciasto. Pod koniec wyrabiania dodać oliwę. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia – ciasto powinno podwoić objętość.

Nadzienie:
· główka zielonej cykorii endywia (można zastąpić dowolną sałatą)
· ok. 400 g mrożonego szpinaku (ale lepiej użyć świeżego, ja akurat nie miałam)
· pęczek trybuli (można zastąpić pietruszką)
· 250 g liści boćwiny
· 1 łodyga selera naciowego
· 1 cebula
· 20-30 g rodzynek
· 20-30 g orzeszków piniowych
· kilka filecików z sardeli w oleju (fr. “anchois”, wł. “acciughe”)
· garść zielonych oliwek
· sól i pieprz
· oliwa

W lekko osolonej wodzie ugotować szpinak. Gdy będzie prawie gotowy, dorzucić cykorię i boćwinę: gotować razem przez kilka minut, potem odcedzić, odsączyć, ostudzić, posiekać. Na patelni podsmażyć pokrojoną cebulę. Dodać ugotowaną zieleninę oraz pokrojoną trybulię i łodygę selera. Dolać trochę oliwy, doprawić solą i pieprzem. Trzymać na małym ogniu przez kilka-kilkanaście minut. Do zielonej masy dodać rodzynki, orzeszki piniowe, oliwki (w całości lub pokrojone) oraz fileciki anchois. Dokładnie wymieszać (fileciki rozpadną się na mniejsze kawałki), ewentualnie doprawić solą i pieprzem, zdjąć z ognia, ostudzić.
Okrągłą lub prostokątną formę wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką. Ciasto rozwałkować. 2/3 ciasta użyć do wyłożenia dna i boków formy. Nałożyć nadzienie, wyrównać, przykryć pozostałą częścią rozwałkowanego ciasta (dokładnie skleić brzegi!). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 200-220°C przez 20-30 min.





Posted in Etichette: , |

8 commenti:

  1. grazyna Says:

    Wow, cudnie wygląda ! To lepsze, niż pizza :)

  2. Majana Says:

    Wooow! Niesamowicie wygląda! Po prostu super. Jak taki garnuszek pełen smaku.
    Bardzo mi się ona podoba :)

  3. Kinga Says:

    Bardzo ciekawe! Nadzienie z zielonych warzyw jak dla mnie bomba. A ciasto - cóż - ja nie ciastowa jestem, ale moze się jakoś przemęczę, bo wygląda to w calości doskonale i smakowicie.Czy można użyć mąki pelnoziarnistej?

  4. Krokodyl Says:

    Jest wspaniała. Jedzenie takich pyszności, to dla mnie nie byłby post. :-) Z wielka checią ją zrobię. Ona nie tylko bezbłędnie wygląda, ale ma naprawde fantastyczne składniki. A wiosną szczególnie mam apetyt na takie właśnie smaki. Pozdrawiam :-)

  5. Konsti Says:

    Grazynko, dziekuje!
    Majano, ladne to skojarzenie z garnuszkiem, mnie to nie wpadlo do glowy, ale faktycznie, cos w tym jest:)
    Kingo, pewnie, ze mozna uzyc maki pelnoziarnistej! I warto wyprobowac przepis, bo smak farszu jest naprawde oryginalny: cos jakby nadzienie szpinakowe przelamane ryba, do tego posmak orzeszkow piniowych i rodzynek... Mnie to bardzo, bardzo smakowalo!

    Pozdrawiam cieplo!

  6. Konsti Says:

    Krokodylu, dziekuje za mile slowa! I jak juz pisalam powyzej, szczerze polecam przepis, farsz jest wyborny, jesli oczywiscie lubisz takie polaczenia smakow. Ja za tym przepadam:)
    Pozdrawiam serdecznie!

  7. Majana Says:

    Buona Pasqua Konsti!:)

  8. nat. Says:

    Wygląda niesamowicie /garnuszek z pokrywką/!
    Bardzo chętnie bym skosztowała tego specjału :)

    :)
    pozdrawiam!