Legumina z kaszy manny

Pyszny deser, który wyjątkowo niewdzięcznie prezentuje się przed obiektywem. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z urokliwymi podwieczorkami z dzieciństwa, choć jeśli dobrze pamiętam, to nie przepadałam za kaszą manną, jak byłam mała. Dopiero jak dorosłam, to zaczęłam doceniać walory smakowe tej drobroziarnistej i lekkostrawnej kaszki. No i dopiero teraz odkrywam zalety zwykłej, niedocenianej, domowej leguminy... jak dla mnie to prawdziwy "comfort food":)



Składniki:

· pół litra mleka
· 6 łyżek kaszy manny
· 3 jajka
· 6 łyżek cukru
· 1 cukier waniliowy
· garść migdałów
· słoik dżemu śliwkowego (można zastąpić innym dżemem lub świeżymi owocami)

Mleko zagotować z 5 łyżkami cukru. Do gotującego się mleka dodać kaszę mannę i gotować kilka minut, aż zgęstnieje (dokładnie mieszać, aby nie powstały grudki). Dodać 2 żółtka i jedno całe jajko, wymieszać, chwilę podgrzewać. Odstawić do ostudzenia. Posiekać migdały, wymieszać z kaszą manną. Połowę masy wlać do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką lub bułką tartą. Na tym spodzie rozłożyć dżem śliwkowy i pokryć kolejną warstwą kaszy manny. 2 białka wymieszać z 1 łyżką cukru i ubić na sztywną pianę. Gotową pianę wyłożyć na wierzch leguminy, posypać kawałkami migdałów. Piec w nagrzanym piekarniku w temp. 170-180°C przez ok. 30 minut. Gorącą leguminę trzeba dzielić na porcje łyżką, ostudzoną powinno się móc pokroić nożem. Osobiście polecam wersję na ciepło, może nie najlepiej wygląda, ale za to jak smakuje!



Posted in Etichette: , |

12 commenti:

  1. wiosenka27 Says:

    Czasami tak jest, że to co najlepsze wcale nie jest fotogeniczne. Dla mnie zdjęcie jest ładnym dodatkiem ale i tak, dopiero po przeczytaniu przepisu stwierdzam czy to zrobię, czy nie. Legumina zapowiada się świetnie, też kiedys nie lubiłam kaszy manny a teraz wszystko się odwróciło:)

  2. Ela Says:

    A dla mnie kasza manna to prawdziwy comfort food od dziecinstwa. I teraz po ciezkim dniu, gdy jestem sama, lub po prostu mam nieodparta ochote 'na cos' to zawsze wiadomo co bedzie na kolacje :) Koniecznie z wisienkami z zalewy :) Na szczescie u nas jest semolino i nie trzeba wozic kaszy manny z Polski :) Pozdrawiam Cie serdecznie!

  3. Agata Chmielewska (Kurczak) Says:

    alez jak możesz pisać że ona nie jest fotogeniczna? jest i to bardzo, wystarczy tylko odpowiednio na nią spojrzeć, poczuć jej smak i radośc jaką daje jej jedzenie!

  4. Majana Says:

    Aj, aj jak ja bym zjadła takie śniadanko! :)))

  5. zjedz_mnie Says:

    Kaszka manna z tymi dodatkami, fotogeniczna czy nie, MUSI być pyszna ;]

  6. Agata Says:

    Zadzam się, że kaszka to smak dzieciństwa! Pychaaaa!

  7. grazyna Says:

    Moja dzieci też bardziej doceniają kaszkę teraz, gdy podrosły... Musze im taka leguminę zrobić :)

  8. Konsti Says:

    Wiosenko, masz racje, jest kilka takich potraw, ktore sa po prostu niefotogeniczne...
    Elu, zazdroszcze Ci tych wisienek z zalewy! Ja ze slodkich przetworow mam obecnie tylko domowe dzemy. I tez sie ciesze,ze przynajmniej semolino jest dostepne we Wloszech, bo lista produktow, jakie przywoze z Polski i tak jest niemilosiernie dluga:)
    Aga, to wpadnij do mnie na porcyjke leguminy, bedziemy razem odczuwac radosc jej jedzenia:)
    Majano, Ty wiesz, ze zawsze znajdziesz u mnie drzwi otwarte, takze w porze sniadaniowej:)
    Zjedz_mnie, tak jest, legumina jest pyszna, bez wzgledu na okolicznosci!
    Agato, najwidoczniej gdzies siedza w nas te male dzieci, co domagaja sie kaszki, takiej jak w dziecinstwie:)
    Grazynko, to jak bedzies zrobila legumine dzieciom, to i mnie zawolaj:)
    Pozdrawiam serdecznie.

  9. Ola Says:

    Od jakiegoś czasu mam ochotę na przygotowanie leguminy i te zdjęcia właśnie mnie przekonały, że warto :)

  10. amatoreczka Says:

    Kasza manna to coś co kocham od lat dziecinnych- jednak z uwagi na moje problemy z wagą rzadko mogłam ją jeść. Fajnie, że umieszczasz ja w takich przepisach przynajmniej teraz mogę sobie nadrobić braki z dzieciństwa. Super danie
    Pozdrawiam cieplutko

  11. Konsti Says:

    Olu, bardzo mi milo:)
    Amatoreczko, mam nadzieje, ze legumina wejdzie do Twojego jadlospisu, nadszedl czas na delektyowanie sie kasza manna!:)
    usciski

  12. Anonimowy Says:

    grysik lubię pod każdą postacią:)