Delicious Death

Agatha Christie zadedykowała swoją powieść „A Murder is Announced” („Morderstwo odbędzie się…”, 1950) parze przyjaciół, państwu Newman, w podzięce za to, że mogła u nich po raz pierwszy skosztować "Delicious Death"...czyli czekoladowego ciasta z cynamonem. Ten wypiek tak jej przypadł do gustu, że uwieczniła go we wspomnianym kryminale. Ciasto „wkracza na scenę”, kiedy Letycja Blacklock, pani na Little Paddocks, podejmuje decyzję o otruciu swojej przyjaciółki Dory Bunner. Chcąc umilić jej ostatnie chwile na tym padole łez, urządza dla niej poczęstunek urodzinowy i zleca kucharce wykonanie wszystkich ulubionych potraw Dory, z „Delicious Death” na czele. Przyjęcie zostaje zorganizowane, toasty wzniesione, życzenia złożone, a ciasto pokrojone i szybko zjedzone. Zmęczona solenizantka uskarża sie jednak na ból głowy i udaje się na wcześniejszy spoczynek, przyjmując jednocześnie aspirynę od swojej troskliwej przyjaciółki. Połykając ową tabletkę przed snem, biedna Dora nie zdaje sobie sprawy, że właśnie przyjmuje śmiertelną dawkę trucizny... Wszystkich zaniepokojoną tą wiadomością pragnę uspokoić, że owa zbrodnia (jak i kilka innych) nie uszła Letycji na sucho: do akcji wkroczyła panna Marple i sprawiła, że winni zostali ukarani.
Warto jeszcze zauważyć, że w kryminale Agathy Christie receptura ciasta „Delicious Death” ma polskie korzenie. Jest ono bowiem popisowym wypiekiem kucharki Mitzi, niezrównoważonej psychicznie emigrantki z Polski :)


Składniki (na okrągłą formę o średnicy ok. 20 cm):

· 140 g gorzkiej czekolady
· 80 g masła
· 120 g bakalii (rodzynek i innych suszonych owoców)
· 3 kieliszki Cointreau (lub innego likieru)
· 20 g cynamonu
· 2 jajka
· 150 g mąki
· 150 g cukru
· 20 g miodu akacjowego
· 150 g jogurtu naturalnego
· 1 łyżeczka proszku do pieczenia
· kakao (do posypania)
· bita śmietana lub dowolny krem (do dekoracji)

Rozpuścić czekoladę z masłem. Dodać cukier, miód i żółtka, wyrobić wszystko na jednolitą masę. Wymieszać z mąką, jogurtem i jednym kieliszkiem likieru. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z masą. Wsypać proszek do pieczenia i bakalie, dokładnie wymieszać i przełożyć do formy. Piec w nagrzanym piekarniku przez ok. 30 min. w temp. 200-220°C. Ostudzone ciasto naponczować pozostałym likierem. Gdy powierzchnia ciasta osuszy się, posypać kakao i udekorować kleksami bitej śmietany lub dowolnym kremem (u mnie był to krem z ricotty czyli 250 g ricotty wymieszanych ze 125 g jogurtu naturalnego i dosłodzonych do smaku). Gotowe ciasto przechowywać w lodówce.
Niestety nie jestem w stanie podać źródła tego przepisu, ponieważ po przejrzeniu w internecie wielu receptur na „Delicious Death”, zdecydowałam się w końcu na stworzenie własnej, hybrydowej wersji. Mam nadzieję, że kucharka Mitzi mi to wybaczy...


Miss Blacklock said slowly, "I suppose it's some silly sort of hoax.""But why?" Dora Bunner exclaimed. "What's the point of it? It seems a very stupid sort of joke. And in very bad taste."(...)"It says today," pointed out Miss Bunner. "Today at 6.30 pm. What do you think is going to happen?""Death!" said Patrick in sepuchral tones. "Delicious Death.""Be quiet, Patrick," said Miss Blacklock as Miss Bonner gave a little yelp."I only meant the special cake that Mitzi makes," said Patrick apologetically. („A Murder is Announced”, 1950)

Posted in Etichette: |

11 commenti:

  1. Pinos Says:

    O słodka śmierci... przybądź.

  2. Aga z Zapiecka Says:

    Czuję, że to ciasto mogłoby być moim ulubionym, wygląda wspaniale z kleksem bitej śmietany. Muszę tylko rozejrzeć się za cointreau.
    Pozdrawiam serdecznie Aga

  3. asieja Says:

    czekolada i bakalie to połączenie absolutnie doskonałe:-)

  4. Majana Says:

    Swietne ciasto! Wow! :))) Chyba musze zacząc czytać książki Agathy Christie :)) Pozdrawiam.

  5. Konsti Says:

    Ja to zaluje, ze zabawa sie skonczyla, mam jeszcze mnostwo pomyslow... Chyba bede sama kontynuowac, za bardzo mnie wciagnelo, wiec moze od czasu do czasu umieszcze jaks przepis zainspirowany literatura, nie tylko kryminalna:)
    Pinos, dziekuje za swietna zabawe i wspolne gotowanie!
    Pozdrawiam.

  6. Tilianara Says:

    Takie smacznej śmierci bym nie powiedziała nie :))) Mogę poprosić kawałek ... po aspirynę sama skoczę do apteki :)))

  7. Pinos Says:

    Konsti, mam tak samo... książki obyczajowe, kryminały, fantastyka... wszędzie szukam teraz przepisów ;o)
    A co do wspólnego gotowania - cała przyjemność po mojej stronie...

  8. Anonimowy Says:

    Nazwa straszna, za to deser bardzo słodki. :)

    Pozdrawiam serdecznie!

  9. Gosia Oczko Says:

    Na widok trzeciego zdjęcia poniosłam na miejscu słodką śmierć ;))

  10. Konsti Says:

    No prosze, trup sciele sie gesto:) Nie wiem, czy Pinos to przewidziala...
    Pozdrawiam cieplo!

  11. jstnk Says:

    Och i ach! Uwielbiam książki Christie, a sądząc po składnikach i kuszącym wyglądzie pochłonęłabym to ciasto, zupełnie tak jak książki w/w autorki, bardzo bardzo szybko!:) Pozdrawiam!