Krakersy domowej roboty

„Wynalazłam” przystawke idealną czyli krakersy domowej roboty. W kręgu moich włoskich znajomych stały się natychmiast hitem. Szczerze mówiąc, byłam tym trochę zaskoczona, bo wydawało mi się, że to zbyt niewyszukane danie, żeby ich zadowolić, ale okazało się, że proste krakersy podbiły ich całkowicie. Spróbujcie, może i Wam przypadną do gustu!

Składniki na ok. 30 krakersów:
· 100 g mąki
· 100 g płatków owsianych
· 30 g płatków jęczmiennych
· 15 g drożdży
· 1 łyżeczka kminku
· 4 łyżeczki ziaren kopru włoskiego lub siemienia lnianego
· 2 łyżki oliwy
· 1 łyżeczka cukru, sól

Rozetrzeć drożdże z 1 łyżeczką cukru i odrobiną mąki, rozrobić odrobiną wody i odstawić w ciepłe miejsce, aż rozczyn podrośnie. Wymieszać mąkę z płatkami i przyprawami, dodać do rozczynu, doprawić solą i wyrobić ciasto. Jeśli ciasto nie jest dostatecznie elastyczne, dodawać ciepłą wodę. Odstawić w ciepłe miejsce na 1-2 godziny. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość.Gdy wyrośnie, rozwałkować je na grubość 0,5 cm i pociąć na kwadraty lub powycinać kółka. Krakersy posmarować delikatnie oliwą, można je też posypać parmezanem, rozmarynem lub innymi ziołami Wstawić do piekarnika i piec w temp. ok 190°C przez 10-15 minut.
Gotowe krakersy są dość twarde i chrupiące, nadają się do przechowywania w metalowej puszce przez wiele tygodni. Można je podawać jako prostą przekąskę lub, w wersji bardziej eleganckiej, z serami, wędliną, warzywami ecc. jako przystawkę. Na ostatniej kolacji ze znajomymi u nas w domu podałam je z dwoma masami: zieloną (ugotowany ziemniak, ugotowany szpinak, kilka pokrojonych zielonych oliwek, trochę jogurtu, sól, pieprz i czarne oliwki do ozdoby) oraz różową, no, prawie różową (tuńczyk z puszki, soczewica, pokrojony pomidor, z którego część użyłam do ozdoby, oliwa, sól, pieprz). Z talerza wszystko zniknęło błyskawicznie!
Przepis pochodzi z jakże użytecznej książeczki Impasti di base (autor anonimowy).

Posted in Etichette: |

0 commenti: