Focaccia integrale con patate e semi di girasole czyli Focaccia razowa z ziemniakami i ziarnami słonecznika

Czy Wy też lubicie włoskie nazwy potraw? Czy tylko ja mam wrażenie, że jest w nich coś uwodzcielskiego?... Dzisiejsza tytułowa focaccia uwodzi jednak nie tylko nazwą, ale i smakiem. To tradycyjne włoskie pieczywo jest naprawdę wyśmienite, zarówno w wersji najprostszej, jak i bardziej wyrafinowanej. Przepis, który podaję poniżej, wykorzystałam wiele, wiele razy i nigdy sie na nim nie zawiodłam: ta focaccia zawsze jest pyszna!

Składniki:
· 40 dkg mąki razowej
· 20 g drożdży
· 1 duży ziemniak
· pół szklanki ziaren słonecznika
· 125 g jogurtu naturalnego
· pół szklanki ciepłego mleka
· 1 łyżka oliwy
· 1 łyżeczka cukru
· sól (do smaku)

Drożdże rozrobić z cukrem i mlekiem, odstawić na kilka minut do wyrośnięcia. Potem dodać rozczyn do mąki i zacząć wyrabiać ciasto, dodając stopniowo jogurt i oliwę oraz sól. W razie potrzeby, jeśli ciasto nie jest dostatecznie elastyczne, dodać ciepłą wodę. Pod koniec wyrabiania wsypać większą część ziaren słonecznika i ponownie zagnieść. Odstawić do wyrośnięcia na godzinę, aż ciasto podwoi swoja objętość. Po tym czasie rozwałkować ciasto i wyłożyć nim prostokątną blachę lub formę. Odstawić ponownie do wyrośnięcia na ok. 45 min. Ułożyć na powierzchni plasterki ugotowanego ziemniaka, a następnie kciukiem porobić wgłębienia w cieście. Posypać pozostałymi ziarnami słonecznika. Przed włożeniem do piekarnika można skropić focaccię oliwą i posypać ziołami (np. rozmarynem lub bazylią). Piec 25-30 min. w temp. ok 200°C.
W przypadku tego przepisu moją inspiracją było anonimowe dzieło Impasti di base.

Posted in Etichette: |

7 commenti:

  1. Anonimowy Says:

    ŻYCZĘ WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT!
    ( ^_^ )

    Pozdrawiam serdecznie! :)

  2. Anonimowy Says:

    Buon Natale e Buon Anno a te ed a tutta la tua famiglia.

  3. Konsti Says:

    I dla Was wszystkiego najlepszego! Żeby te Święta były pełne radości i satysfakcji, także tych kulinarnych:)
    I, jak mówią Włosi: Buon Natale a tutti!

  4. Anonimowy Says:

    A czy we Włoszech mozna bez problemu kupić łuskane ziarna słonecznika? Pytam, bo bedac tam mialam z tym niemały problem. Przygotowywalam salatke, w ktorej byl dodatek słonecznika no i tu zaczął się kłopot... W sklepiach nie bylo slonecznika łuskanego, no i skonczylo się na łuskaniu tego, który róśł w ogrodzie;)

  5. Konsti Says:

    Od razu widac, ze to pytanie od kogos, kto mieszkal we Wloszech:) Alez skad, nigdzie nie moge dostac luskanych ziaren slonecznika, zwoze za to kilogramy tego skarbu z Polski:)Luskanie recznie slonecznika jest dla mnie zbyt zmudnym zajeciem i robie to tylko w chwilach desperacji, gdy zapasy sie koncz, a dostawa jeszcze nie przyszla:)
    Pozdrawiam cieplo!

  6. janiolka Says:

    tak, włoskie nazwy potraw są cudowne. od razu wszystko wydaje bardziej apetyczne, choćby był to makaron z bułką tartą :)
    wczoraj robiłam focaccię z wiśniami. coś jest w tym pieczywie, że wszystkim smakuje

  7. Konsti Says:

    Janiolko, masz racje, focaccia jest dobra na wszystko:)
    Dziekuje za komentarz i pozdrawiam serdecznie.