Cremoso al cioccolato con banane




Oto moja kolejna propozycja z okazji “bananowego tygodnia”: włoskie ciasto cremoso, które uwodzi i oszałamia smakiem czekolady i bananów. Jak dla mnie, to czysta poezja kulinarna:)


Składniki:
· 20 dkg gorzkiej czekolady
· 20 dkg masła
· 125 g cukru pudru
· 3 banany
· 20 dkg mąki
· 3 jajka
· 125 g jogurtu o smaku bananowym (ewentualnie naturalnego)
· 4 łyżki whisky

Rozpuścić masło i czekoladę. Ciągle mieszając na wolnym ogniu, dodać cukier i podgrzewać, aż wszystkie składniki dobrze się połączą. Zdjąć z ognia i wbijać kolejno jajka, mieszając je dokładnie z masą. Następnie dodać mąkę i jogurt, a potem whisky. Wymieszać delikatnie, acz bardzo dokładnie, tak by nie pozostały grudki. Na końcu dodać pokrojone w plasterki banany. Gotową masę, która będzie dość płynna, przełożyć do okrągłej formy o średnicy ok 20 cm. Piec w nagrzanym wcześniej piekarniku w temp. ok. 200°C przez 20-25 minut. Po wyjęciu z formy posypać cukrem pudrem.

Efekt końcowy to aromatyczne i wilgotne ciasto, którego środek jest naprawdę kremowy, tak, że niemożliwe jest zjedzenie go bez pomocy łyżeczki. Jeśli lubicie połączenie czekolady i bananów, to zapewniam, że to ciasto podbije Was całkowicie. Jest po prostu delizioso...


Posted in Etichette: |

7 commenti:

  1. Anonimowy Says:

    Ciao, ho cercato di riprodurre la tua ricetta... devo dire che mi è venuta come nella foto che hai pubblicato. Il sapore è veramente ottimo...gnam...gnam!!!
    Complimenti Konsti, sei veramente brava!!!

    Saluti da Silvana.

  2. Anonimowy Says:

    naprawde dobra!

  3. Anonimowy Says:

    Smacznie wyglada, zachecaja wiec zapisuje do wyprobowania. :)

    Pozdrawiam!

  4. Konsti Says:

    Dziekuje za mile slowa i zachecam do upieczenia tego cremoso, naprawde warto!

  5. Anonimowy Says:

    Zaglądam sobie od dłuższego czasu do tego ciacha,wygląda super,muszę wypróbować.Pozdrawiam

  6. Honorata Says:

    Wygląda bardzo zachęcająco! A jak najlepiej smakuje - na ciepło i ostudzone?

  7. Konsti Says:

    Zdecydowanie lepsze jest ostudzone. Codzi o to, by mimo delikatnej. miekkiej konsystencji mozna pokroic ciasto nozem na kawalki.
    Pozdrawiam!